Serialowe anioły i demony
Seriale często pokazują dychotomiczny podział świata, stąd występujący w nich bohaterowie zwykle są z gruntu dobrzy, albo do szpiku kości źli. Przedstawiamy zestawienie demonicznych i anielskich telewizyjnych postaci. Sprawdźcie, kto znalazł się na liście.
Dobrzy czy źli?
Dexter
Tytułowy bohater "Dextera" jest chyba jedną z najbardziej kontrowersyjnych serialowych postaci.
Z jednej strony jest zwykłym, uczciwie pracującym człowiekiem, bratem i ojcem – na pozór nic nie różni go od reszty ludzi. Z drugiej, już od siedmiu sezonów prowadzi bezwzględną krucjatę przeciwko szumowinom tego świata. Sam wymierza sprawiedliwość i morduje tych, którzy uniknęli sądowych wyroków.
Metodycznie, według ustalonego planu, niczym typowy seryjny morderca, zabija tych, którzy wcześniej dopuścili się zbrodni. Przygotowuje specjalne narzędzia, unieruchamia swoje ofiary i po krótkiej rozmowie, w niezwykle brutalny sposób wymierza karę na tych, którzy sami nie znali wcześniej litości.
Postać Dextera bardzo trudno jest ocenić. Nie jest do końca altruistą. Działa on według kodeksu, ale jednocześnie zabijając, tłumi drzemiący w nim zew krwi.
Z drugiej strony, jest niczym współczesny Robin Hood, który samozwańczo walczy o sprawiedliwość. Rodzi się pytanie, czy wolno podejmować samemu takie decyzje? Czy od poszukiwania przestępców nie jest policja, a od wymierzania kary - sąd?
Odpowiedzi na te pytania szukać będzie można w czwartki o godz. 22.00 na kanale 13TH STREET, gdzie od 27 września będzie można oglądać 6. sezon serialu "Dexter".
Samatha
Bohaterka serialu "Kim jest Samantha?" była kiedyś naprawdę niesympatyczną postacią. Niespodziewanie los daje jej jednak szansę, by się zmienić.
Kobieta zapada w śpiączkę i gdy się budzi, prawie niczego nie pamięta. Z powodu amnezji Samantha staje się całkiem inną osobą. Spotkania ze znajomymi i "flashbacki" z przeszłości pokazują, że była najzwyczajniej w świecie niewylewającą za kołnierz zołzą!
Dzięki rodzinie, najlepszym przyjaciółkom, byłemu chłopakowi i współpracownikom, kobieta powoli odkrywa prawdę o sobie. Z każdym odcinkiem dociera do niej coraz więcej wspomnień i nie jest to wcale miłe doświadczenie.
Samantha podejmuje usilne próby udowodnienia sobie i otoczeniu, że jest dobrym człowiekiem.
Monika Ross
Także w polskich serialach nie brakuje demonicznych charakterów. Od lata Monika Ross pokazuje swe mroczne oblicze w telenoweli "Klan". Bywa skłócona z najbliższymi, ciągle knuje, a jej podstępy potrafią podkopać silne rodzinne więzi. Miewa problemy z alkoholem i hazardem.
Scenarzyści, próbując ocieplić jej wizerunek, przywołali traumatyczne wydarzenie z młodości, które mogło wpłynąć na jej zachowanie. Niestety, na niewiele się to zdało. Opinie z forum tvp.pl świadczą, że jest ona jedną z najmniej lubianych postaci z tym serialu.
Julia
Na szczęście, dla równowagi pojawiają się serialowe postaci, które można stawiać za wzór anielskiej cierpliwości. Taka jest główna bohaterka serialu "Julia", którą odtwórczyni tej roli, Julia Rosnowska, opisuje tak:
- Chmielewska to młoda, bardzo spontaniczna i zabawna dziewczyna. Raczej nie ma problemów w kontaktach z ludźmi i jest powszechnie lubiana - mówiła w wywiadzie dla aleSeriali.pl.
Ojciec Mateusz
Równie pozytywnym serialowym bohaterem jest ksiądz Mateusz. Jest on błyskotliwy i spostrzegawczy, co pozwala mu rozwiązywać zagadki kryminalne, które mają miejsce w Sandomierzu.
Jak nie cenić postaci, która w pokojowy sposób potrafi załagodzić konflikty i zdemaskować osoby winne przestępstw?
Statystyki pokazują, że kryminalny serial "Ojciec Mateusz" utrzymuje się w czołówce najchętniej oglądanych polskich serii telewizyjnych. Wydaje się, że duża w tym zasługa Artura Żmijewskiego, który widzom kojarzy się bardzo pozytywnie.
Rysiek
Mimo wielu żartów na temat Ryśka z "Klanu" nie da się ukryć był on jednym z najspokojniejszych polskich serialowych bohaterów. Kochający ojciec, czuły mąż, pracowity taksówkarz, słowem: ideał! Według wielu osób zbyt nudny i za mało męski, ale z pewnością bardzo dobry.
Był postacią, z którą Polacy łatwo mogli się utożsamiać – prowadził skromne, ale uczciwe i normalne życie, pełne zwyczajnych radości i kłopotów.
W sieci krąży mnóstwo demotywatorów o Ryszardzie Lubiczu. Dowiedzieć się można między innymi, że bohater zmarł, bo złapał wieniec na pogrzebie Hanki Mostowiak, a jego ulubionym napojem była woda z klanu, ale do jego zasad moralnych przyczepić się nie można.
Nie trudno zauważyć, że serialowi bohaterowie wzbudzają wiele emocji. Część z nich postępuje źle, ,inne postaci są wręcz idealnie anielskie. Po raz kolejny potwierdza się stwierdzenie - w serialu, jak w życiu!