Sebastian Wątroba z "W11" wciąż walczy o kasę. Pada kolejny cios

Sebastian Wątroba walczy przed sądem z ZASP i TVN o wypłatę tantiem za udział w serialu "W11". Ani stacja, ani związek nie widzą podstaw do ich zapłaty, a jak żartował niedawno Krzysztof Szuster, prezes ZASP, Wątroba nie jest aktorem a amatorem. Gwiazda serialu nie pozostawiła tej złośliwości bez odpowiedzi.

Sebastian Wątroba domaga się przed sądem wypłaty zaległych tantiem. Jak twierdzi, zapisy w umowie, którą podpisał ze stacją były bezprawne
Sebastian Wątroba domaga się przed sądem wypłaty zaległych tantiem. Jak twierdzi, zapisy w umowie, którą podpisał ze stacją były bezprawne
Źródło zdjęć: © AKPA
oprac. KME

Sebastian Wątroba odpowiedział na zarzuty prezesa zarządu głównego ZASP za pośrednictwem portalu Wirtualne Media. Jak zdradził, nie wiedział, że Szuster jest aktorem. Najoględniej mówiąc, filmografia prezesa nie robi jednak na Wątrobie wielkiego wrażenia.

- Próbując dostosować się do ironicznego tonu wypowiedzi Pana Prezesa Szustera o mnie, to porównując nasze filmografie w bazie portalu FilmPolski.pl, pragnę zauważyć, że moja wydaje się ciut bogatsza. A jeżeli Pan Szuster odbędzie na planie seriali i filmów chociaż 1/10 tego czasu, który ja spędziłem (a w moim przypadku jest to około 1500 dni zdjęciowych przez 16 lat) to ja nawet przybiję chętnie "piątkę" - żartuje gwiazda serialu "W11", odpowiadając tym samym na zarzuty o braku artystycznego dorobku i wykształcenia.

Przypomnijmy, że Sebastian Wątroba od 2013 roku sądzi się z ZASP i TVN o wypłatę zaległych tantiem. Stacja podkreślała, że nie ma sobie nic do zarzucenia i wypłaciła wszelkie należności wynikające z umowy. Według zapisów w niej zawartych, aktorom produkcji paradokumentalnych nie należały się zyski z tantiem, a zaangażowani w nie twórcy zgodzili się na zapisy proponowane przez stację. Przypomniał o tym zresztą, także w rozmowie z Wirtualnymi Mediami, Krzysztof Szuster.

- Zanim pan Wątroba zaczął spór, podpisał umowę godząc się, że zagra i zrzeka się wszystkiego. Taki światły człowiek, z wykształceniem podpisał tak niekorzystną umowę na kilkaset odcinków? - dziwił się prezes ZASP, wypominając następnie Wątrobie brak aktorskiego wykształcenia.

Jak twierdzi jednak Sebastian Wątroba, zapis wykluczający z tantiem aktorów produkcji paradokumentalnych był bezprawny, bo "prawo do tantiem jest prawem niezbywalnym". W rozmowie z portalem TVP.Info były funkcjonariusz szacował, że ośmiu aktorom serialu "W11" z tytułu tantiem nie wypłacono ok. 17 mln zł.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (13)