Scena tańca Wednesday Addams to perełka. Wideo podbija serca internautów
Historia piekielnie błyskotliwej, ale równie piekielnie mrocznej córki państwa Addams od lat nie traci na popularności. Od lat inspiruje i bawi kolejne pokolenia. Teraz doczekała się kolejnego wcielenia. "Wednesday" podbija międzynarodową publiczność Netfliksa. Jenna Ortega dała Wednesday nowe życie i oczarowała widzów.
Ośmioodcinkowy serial nie jest nowoczesną adaptacją opowieści o rodzinie Addamsów, ale w dużej mierze odrębną historią w tym uniwersum. Opowiada o przygodach najstarszej latorośli Mortycji i Gomeza. Wendesday po wybrykach w szkole, których dopuściła się w obronie brata, zostaje przeniesiona do Akademii Nevermore.
Szybko przekonuje się, że to nie tylko szkoła dla "wyrzutków" i fantastycznych postaci, ale fascynującym miejscem, pełnym zagadek i o makabrycznej przeszłości. Dla miłośniczki (i autorki) kryminałów, to idealne miejsce, by błyszczeć.
I rzeczywiście, Wednesday, pozornie dystansująca się od reszty uczniów, wybija się ponad nich inteligencją, sprytem i przebiegłością. Szybko i niespodziewanie staje się też szczególnie popularna, choć nie tylko ze względu na swoje umiejętności. Staje się "królową" szkoły - przede wszystkim na szkolnym balu. Jej taniec hipnotyzuje nie tylko kolegów, ale i... widzów.
Scena szkolnego balu z czwartego odcinka, bo o nią chodzi, stała się samoistnym hitem sieci. Fani Rodziny Addamsów (a prawdopodobnie również i nowego serialu) udostępniają w sieci fragment nagrania, który robi niemałą furorę.
Brawurowa i skomplikowana choreografia, którą wykonuje serialowa nastoletnia Addams ( w tej roli świetna Jenna Ortega), robi niemałe wrażenie. Upiorny i jednocześnie doskonały taniec z jednej strony jest popisem młodej aktorki, z drugiej wdzięcznym nawiązaniem do ducha jej postaci i całej idei Addamsów. Równie fascynujących, co osobliwych i karykaturalnych.
Bez wątpienia, taniec Wednesday to jedna z najlepszych scen w całym serialu i jednocześnie będąca kwintesencją charakteru głównej bohaterki. Filmik z fragmentami dziwacznych wygibasów obejrzano już ponad 4 mln razy na TikToku, a na YouTubie wystarczyła niecała doba, żeby przyciągnąć ponad 1 mln internautów. Zobaczcie sami. A może oglądaliście już "Wednesday"? Jak wrażenia?