Sąsiedzi Gabriela Seweryna przerwali milczenie. Czy rzeczywiście był agresywny?
Od śmierci Gabriela Seweryna minęły niemal dwa tygodnie. Dopiero teraz sąsiedzi Versace z Głogowa postanowili zabrać głos na jego temat. Jaki był? Co sądzą o wstrząsających okolicznościach śmierci projektanta?
Gabriel Serweryn zmarł 28 listopada. Był projektantem, właścicielem pracowni futer i uczestnikiem show "Królowe życia". Jakiś czas temu rozstał się z długoletnim partnerem, ogłosił upadłość i zarejestrował się w urzędzie pracy. Planował przebranżowienie.
Chwilę przed śmiercią nagrał filmik, w którym rozemocjonowany mówił do swoich instagramowych obserwatorów, że ratownicy nie chcieli zabrać go do szpitala. Rzecznik pogotowania tłumaczył, że 56-latek miał być agresywny. W sprawie niejasnych okoliczności poprzedzających śmierć Seweryna prowadzone są obecnie czynności. Pogrzeb celebryty odbył się 6 grudnia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Goniec.pl dotarł do sąsiadów zmarłego celebryty, którzy dopiero teraz zdecydowali się opowiedzieć o Sewerynie. Jaki był na co dzień?
- Prawdziwy taki, idący pod prąd, szczery, autentyczny. Zawsze serwował prawdę prosto z mostu. Bardzo go lubiłam, bardzo. Był świetną reklamą taką, bardzo ekscentryczną, ale potrzebną. Dużo ludzi tu przyjeżdżało właśnie ze względu na niego - mówi sąsiadka.
Czy rzeczywiście mógł być agresywny, jak sugeruje rzecznik pogotowia?
- Nie sądzę. Znałam go osobiście. Wstrząsnął nami ten ostatni filmik. Nie był sobą na pewno. Nie był sobą. Ja byłam jego sąsiadką, także często z nim rozmawiałam. Będzie mi go bardzo brakowało - dodaje inna mieszkanka Głogowa.
Sąsiedzi nazywają Gabriela Seweryna kolorowym ptakiem, który "umarł okropnie". Są też zgodni, że "trzeba rozliczyć tych, którzy być może są za to odpowiedzialni".
- Uważam, że powinni udzielić mu pomocy. Nieważne, kim on był; a był bardzo dobrym człowiekiem. Uważam, że ci z karetki powinni być pociągnięci do odpowiedzialności - dodaje inny sąsiad.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o najlepszych (i najgorszych) reklamach świątecznych, wielkich potworach w "Monarchu" na AppleTV+ i szokującym znęcaniu się na ludźmi w "Special Ops: Lioness" na SkyShowtime. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.