Sara Müldner znowu w TVP. Wystąpiła w nietypowej roli
20 lat temu zaistniała jako Julka w "Na dobre i na złe". Dziecięca gwiazda miała szansę na wielką karierę, ale od dawna bardzo rzadko pojawia się na ekranie i imprezach branżowych. Czyżby obecność w programie TVP zapowiadała wielki powrót?
Sara Müldner miała 9 lat, gdy po raz pierwszy wcieliła się w postać Julki Burskiej - adoptowanej córki Kuby i Zosi. Rola w serialu "Na dobre i na złe" zaowocowała wielką rozpoznawalnością i możliwością zagrania w filmach pełnometrażowych. Müldner jako dziecko wystąpiła w filmie "Chopin. Pragnienie miłości", serialu "Tygrysy Europy" czy "Sąsiedzi". Wcześniej z powodzeniem podkładała głos do rozmaitych animacji. Z "Na dobre i na złe" pożegnała się po ośmiu latach na planie (rolę Julki Burskiej przejęła Aleksandra Hamkało), po czym praktycznie zniknęła.
Obejrzyj: Rozczarowana życiem Wróblewska: "Trudno jest być nastoletnią gwiazdą"
W pewnym momencie obiecująca aktorka chciała się sprawdzić. Wzięła udział w trudnym egzaminie do prestiżowej szkoły aktorskiej we Francji. Po jej ukończeniu studiowała iberystykę w Warszawie i filozofię na Sorbonie.
W 2016 r. opowiadała w "Dzień Dobry TVN", że nigdy nie zrezygnowała z aktorstwa i cały czas chce grać. Dyplom elitarnej uczelni nie pomógł jej jednak w karierze i po powrocie do Polski częściej niż na planie pojawiała się na imprezach modowych czy uroczystych premierach.
stopklatka/TVP1 Jej ostatnia znana rola to epizod w "Lekarzach" w 2013 r. Tym bardziej zaskakujący był widok prawie 30-letniej Sary Müldner wśród gwiazd TVP, które wzięły ostatnio udział w programie "Wielki test o podatkach".
Kto wie, może to początek nowego rozdziału w karierze dawno niewidzianej aktorki?
Zobacz także: Sara Muldner: blask fleszy zepsuł jej stylizację