Rozrywka"Sanatorium miłości": Wojciech znalazł sympatię. Czeka na spotkanie na żywo

"Sanatorium miłości": Wojciech znalazł sympatię. Czeka na spotkanie na żywo

"Sanatorium miłości": Wojciech znalazł sympatię. Czeka na spotkanie na żywo
Źródło zdjęć: © ONS.pl

24.04.2020 13:45, aktual.: 24.04.2020 14:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kuracjusze "Sanatorium miłości" szukali w uzdrowisku miłości. Wszystko wskazuje na to, że do niektórych z nich uśmiechnęło się szczęście.

Drugi sezon "Sanatorium miłości" przyciągał przed ekrany dzięki barwnym osobowościom uczestników. Sympatyczni i przebojowi seniorzy urzekli widzów otwartością i pogodą ducha.

Kuracjusze nie kryli też, że przyjechali do uzdrowiska właśnie po to, żeby znaleźć miłość. W efekcie widzowie mogli obserwować ich sercowe podboje. Na turnusie zawiązało się sporo przyjaźni, nie brakowało też miłosnych rozterek.

Mówi się też, że szczególna relacja, która połączyła na planie programu Iwonę i Gerarda, wciąż trwa. Z ostatnich doniesień kolorowej prasy wynika, że szczęście uśmiechnęło się też do innego sympatycznego seniora, Wojtka.

"Fakt" wyjawił, że kuracjusz znalazł sympatię już poza programem. Wyjawił tabloidowi, że ich znajomości nie szkodzi nawet izolacja, bo sporo czasu spędzają rozmawiając przez telefon. - Moja codzienność w czasie epidemii się zmieniła, bo zawsze byłem rannym ptaszkiem, a teraz chodzę późno spać, bo nie można się nagadać przez telefon. Ale to jest fajne zajęcie, czas upływa i być może wyjdzie z tego coś ciekawego – wyznał.

Senior na razie nie wyjawił, kim jest jego nowa sympatia. Owiana tajemnicą znajomość najwyraźniej rozkwita. Były kuracjusz liczy, że niebawem będzie mógł zobaczyć się z sympatią na żywo.

- Jak się spotkamy, będzie wreszcie okazja, by spojrzeć sobie nawzajem w oczy i to będzie jak wisienka na torcie. Bo jeśli te rozmowy telefoniczne trwają długo, to znaczy, że ludziom zależy na sobie, są siebie ciekawi i dzięki temu nie czują się samotni. Czasami fajniej jest pogadać z osobą obcą, niż z rodziną czy znajomymi. Bo z bliskimi rozmowy mogą być trochę przewidywalne, a z nową osobą jest taka świeżość i ekscytacja – dodał.

Źródło artykułu:WP Teleshow