"Sanatorium miłości": Po zakończeniu zdjęć wiele się zadziało!
"Sanatorium miłości" to hit ramówki TVP. Przygody seniorów w górskim sanatorium śledziły miliony widzów.
Drugi sezon "Sanatorium miłości" przeszedł do historii. Już teraz można powiedzieć, że podzielił sukces pierwszego i był telewizyjnym hitem niedzielnych wieczorów.
Z danych Nielsen Audience Measurement opublikowanych przez portal wirtualnemedia.pl wynika, że średnia oglądalność "Sanatorium miłości" wyniosła ok. 3,31 mln widzów.
Teraz Wiesia, jedna z najbardziej rozpoznawalnych uczestniczek drugiej serii show, w rozmowie z "Faktem" zdradza, że seniorzy nie stracili kontaktu po zdjęciach, więc zadziało się niejedno!
- Po zakończeniu naszego turnusu jeszcze dużo się wydarzyło. Wiele wątków jest niedopowiedzianych i stwierdzono, że trzeba nakręcić epilog - opowiadała seniorka.
Odcinek specjalny miał zostać wyemitowany w TVP w Wielkanoc. Wszyscy byli już gotowi w Warszawie, gdy w ostatniej chwili nagranie odwołano ze względu na bezpieczeństwo ekipy i uczestników.
- Proszę się jednak nie załamywać. Wrócimy i opowiemy, jak nam się życie ułożyło. Mam wiadomość, że są szanse, by zdążyć nagrać odcinek na majówkę. A jak nie, to w innym terminie - powiedziała wesoła emerytka z Białegostoku.
Czekacie na swoich ulubionych bohaterów?
