"Sanatorium miłości": Bożena zaciągnęła Władka do jacuzzi. Było gorąco
Władysław nie ukrywa, że Stenia wpadła mu w oko i chciałby powalczyć o tę miłość. Nie odmówił jednak randki z Bożeną, która namówiła go na jacuzzi i szampana.
16.02.2020 | aktual.: 16.02.2020 22:08
Kolejny dzień w "Sanatorium miłości" rozpoczął się od wzruszającego gestu, który doprowadził Bożenkę do łez. Kuracjuszka z Chicago obchodziła urodziny, dostała więc tort, odśpiewano jej "Sto lat" i wręczono sympatyczny drobiazg – kubek ze zdjęciem uczestników programu. Później Bożenka mogła wybrać partnera na randkę i niespodziewanie padło na Władysława.
Wdowiec, który darzy największą sympatią Stenię, przyjął zaproszenie i wylądował z Bożeną w jacuzzi. Był szampan, winogrona i czułości. W pewnym momencie ręce Władzia wylądowały nawet na biuście koleżanki.
"Położyłem te ręce, żeby życzyć jej zdrowia" – tłumaczył później na osobności. "To była tylko przyjemność urodzinowa. Proszę to zaznaczyć" – dodał Władysław.
Później w rozmowie z Martą Manowską przyznał, że brakuje mu seksu i przytulenia. I dodał bez ogródek: "Lubię ten sport uprawiać".
Bożenka kokietowała Władka i kto wie, czy nie chce namieszać w jego relacji ze Stenią.
"Nigdy nie bądź pochopny, bo później będziesz żałował" – mówiła do kolegi z turnusu. Ale sam na sam z kamerą nazwała Władka "bardzo próżnym i naiwnym".
Temat seksu przewijał się także w rozmowach innych kuracjuszy. Podczas wspólnych zajęć na basenie Waldemar tulił się do Iwonki i mówił, że chce o nią zawalczyć. Co oznacza, że będzie rywalizował z Gerardem, który sugerował, że seks raz na tydzień to dla niego pożądany standard.
Iwonka wpadła mu w oko i myśli o niej poważnie, ale nie wyklucza, że ich relacja wejdzie na wyższy poziom dopiero po programie. Z kolei Halina z uśmiechem przyznała, że dawno nie miała mężczyzny, ale może z tym żyć.