Aktorzy "Rancza" są zażenowani. Nie dostaną ani grosza

Jeden z najlepszych polskich seriali XXI w. wkrótce zyska międzynarodową rozpoznawalność, ale sukces ten nie za bardzo cieszy gwiazdy "Rancza". Aktorzy nie dostaną ani grosza z tytułu wejścia produkcji do oferty Netfliksa.

Bogdan Kalus i Sylwester Maciejewski, czyli Hadziuk i Solejuk z "Rancza"
Bogdan Kalus i Sylwester Maciejewski, czyli Hadziuk i Solejuk z "Rancza"
Źródło zdjęć: © akpa

Wszystkie dziesięć sezonów hitowego serialu "Ranczo" trafi na Netfliksa już 16 grudnia. Może cieszyć fakt, że produkcja zyska większą rozpoznawalność, ale aktorzy tak naprawdę z tego tytułu nic nie będą mieli. Okazuje się, że żadna z gwiazd "Rancza" nie otrzyma żadnych pieniędzy za udostępnienie serialu na platformie, czym są oburzeni.

Na tantiemy od amerykańskiej spółki liczył scenarzysta Jerzy Niemczuk. Jego nadzieje szybko jednak zostały stłumione. "Niestety, Netflix płaci tantiemy takie, jak platformy streamingowe, czyli prawie nic" - komentowała Anna Jurksztowicz, autorka piosenki "To tylko sny" z końcowych napisów.

Czarny rok dla światowego kina. Przez pandemię nie ma co oglądać

"Netfilx nie płaci tantiem. Mówią, że nadają ze Stanów i to ich nie dotyczy" - dodała Beata Barciś, montażystka.

Bodan Kalus, czy serialowi Hadziuk, jest zdziwiony decyzją, żeby aktorzy nie dostali żadnych tantiem. Nie rozumie, kto mógł taką podjąć. - Jestem ciekaw, czy Netflix również nie płaci tantiem aktorom amerykańskim, angielskim czy skandynawskim. Z drugiej strony, są polskie stacje telewizyjne, które płacą nam tak śmieszne tantiemy, że to, czy Netflix wypłaci nam po 50 gr, czy 1 złoty za powtórkę, tak jak te stacje, o których mówię, nie ma dla mnie większego znaczenia - mówił "Super Expressowi".

Serial "Ranczo" był emitowany na antenie TVP 1 w latach 2006-2009 i 2011-2016. W 2009 r. dostał Telekamerę "Tele Tygodnia" w kategorii najlepszy serial komediowy, a w 2015 i 2016 r. za najlepszy serial fabularny. Rok później otrzymał Złotą Telekamerę.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (74)