Ryszard Kotys ma się lepiej i wrócił na plan "Świata według Kiepskich". Miał problemy z pamięcią
Paździoch, czyli bohater polsatowskiego tasiemca na przestrzeni lat stał si ę postacią kultową. Nikt nie potrafił sobie wyobrazić "Świat według Kiepskich" bez Ryszarda Kotysa. Niedawno aktor miał problemy ze zdrowiem. Jego dalszy udział w serialu stał pod znakiem zapytania
Ryszard Kotys przez lata swojej aktorskiej kariery wcielał się w rolę mężczyzn smutnych i niebezpiecznych. Po latach pracy na planie serialu "Świat według Kiepskich" kojarzony jest głównie z rolą Paździocha.
Ostatnio fani kultowego Paździocha mieli powody do niepokoju. Mówiło się wówczas o przerwie w kręceniu "Świata według Kiepskich". Wielbiciele polsatowskiego tasiemca obawiali się, że to zapowiedź końca serialu. 86-letni aktor sam otwarcie przyznawał, że bywa czasami w słabszej formie i miewa problemy z pamięcią.
Kiedy aktor czuł się gorzej, opiekowała się nim jego o 27 lat młodsza żona Kamila. Jak podaje "Twoje Imperium", dzisiaj Kotys ma się lepiej, choć ciągle narzeka na problemy z orientacją w terenie.
- Młodszy już nie będę - przyznaje serialowy Paździoch z uśmiechem na ustach.
Jednak Kotys to aktor z prawdziwego zdarzenia. Kocha to, co robi i nie wyobraża sobie życia bez aktorstwa. To właśnie praca daje mu radość życia i pomaga mu zmobilizować się i stanąć na nogi. Bardzo zależy mu na tym, żeby nie zniknąć z ekranu, więc nie poddaje się i walczy o siebie.
Krytycy filmowi twierdzą, że Paździoch, to rola jego życia. Mimiką twarzy potrafi wyrazić całe zgorzknienie i nieprzystępność swojego bohatera. - Po raz pierwszy zagrałem postać przybliżoną do mojego wieku. Najpierw dostawałem role młodszych od siebie, potem starszych... Tu miałem szansę, by się skupić na problemie starości i samotności. To było dla mnie bardzo interesujące - powiedział aktor.
Na planie sitcomu, w którym Kotys gra od 19 lat, czuje się jak w domu. Nowe odcinki "Świata według Kiepskich" zobaczymy jesienią w Polsacie.