Zdradziła kulisy rozwodu. Jej adwokat nie miał wcześniej takiej sprawy
Widzowie z pewnością pamiętają ich ślub z telewizji. A jak wyglądał rozwód Joanny i Adama z programu "Ślub od pierwszego wejrzenia"? Uczestniczka show właśnie opowiedziała o kulisach rozprawy.
Joanna i Adam nie znaleźli w reality show miłości na całe życie, choć zaryzykowali ślub przed kamerami, zawierzając telewizyjnym ekspertom. W ich przypadku prognozy specjalistów od związków zawiodły, a o tym, że eksperymentalne małżeństwo dobiegnie końca wiadomo było już w finale. Niestety, wygląda na to, że ani koniec programu, ani rozwód nie zakończył nie najlepszych relacji między byłymi małżonkami. Między Joanną a Adamem co jakiś czas dochodzi do spięć w mediach społecznościowych. Uczestniczka, która w rozmowie z mediami chętnie ujawnia kulisy show - i nie oszczędza w tych wyznaniach swojego eks - wielokrotnie narażała się Adamowi. Ten w jednym z ostatnich postów podkreślał, że już dawno zakończył udział w programie i zamknął tamten etap życia. "Nie mam zamiaru czytać i słuchać po prawie 2 latach tych bredni. Ja mam ciekawe i szczęśliwe życie i to jest najważniejsze i nie wracam do tego co było kiedyś. Jeśli ty tak nie masz, nie potrafisz sobie ułożyć życia i czerpać z niego jak najwięcej to współczuję" - napisał do byłej żony.
Joanna najwyraźniej nie zamierza rezygnować z medialnego zainteresowania swoją osobą i wciąż odkrywa przed fanami "Ślubu od pierwszego wejrzenia" kolejne smaczki z czasu swojego dawnego małżeństwa. Tym razem opowiedziała o rozwodzie.
Jak wyznała w rozmowie z serwisem Party Joanna, rozwód uzyskali w ekspresowym tempie, bo zaledwie w 7 minut. Była to najszybsza sprawa jej adwokata - zauważyła w rozmowie z dziennikarką. Joanna nie ukrywała, że rozwód był dla niej tylko formalnością, bo - jak stwierdziła - wcześniej nie zdążyła nawet poczuć się żoną.
- My przez ten miesiąc nawet nie zachowywaliśmy się jak małżeństwo, więc nie poczułam się rozwódką - wyznała.