Rozenek w jury "Tańca z gwiazdami"? Pavlović od razu zaprotestowała. Ma na nią inny pomysł
Trwają negocjacje dotyczące udziału w kolejnej edycji "Tańca z gwiazdami". Jedną z nielicznych gwiazd, które jeszcze nie pojawiły się w show jest Małgorzata Rozenek-Majdan. Lepiej sprawdziłaby się w roli jurorki czy tancerki? Iwona Pavlović zna odpowiedź.
Taneczne show od 17 lat nie znika z anteny TV. Przez ten czas w "Tańcu z gwiazdami" wystąpiły praktycznie wszystkie tuzy polskiego show-biznesu, a niektórzy z uczestników dopiero po udziale w programie zyskali sławę. Wypromowali się też znani, dziś funkcjonujący w przestrzeni publicznej, jako znane persony np. Marcin Hakiel, Edyta Herbuś czy Rafał Maserak.
Każdy też kojarzy "Czarną Mambę", czyli Iwonę Pavlović. Jurorka od początku istnienia programu jest z nim związana, dlatego świetnie zdaje sobie sprawę, kto mógłby sprawdzić się w show. Za sprawą jej ciętych opinii nieraz była uważana za największy postrach gwiazd na parkiecie.
ZOBACZ TEŻ: Zaczynały karierę, kiedy były dziećmi. Teraz same mają już dzieci
Ostatnio Pavlović została zapytana przez reporterkę Jastrząb Post, czy chętnie widziałaby u swego boku w panelu jurorskim Małgorzatę Rozenek-Majdan. Nie wiadomo, dlaczego wybór padł akurat na nią, zwłaszcza że to brat celebrytki, Misha Kostrzewski, jest zawodowym tancerzem.
- Nie, niech ona zatańczy. Ja bym chciała, żeby ona zatańczyła! - od razu rzuciła.
Jurorka była jednak łaskawa dla celebrytki, dodając, że ewentualnie mogłaby oceniać występy innych z pozycji amatorki. Podobnie jak robią to obecnie Andrzej Piaseczny i Andrzej Grabowski. Pavlović doceniła jednak efekty intensywnych treningów Rozenek na siłowni i obozach Anny Lewandowskiej.
- Ja bym wolała, żeby Małgorzata zatańczyła. Z takim ciałem jak ona nie wolno siedzieć. Z takim ciałem jak ona trzeba wyjść na parkiet i się pokazywać. Małgosiu, zapraszamy! - zachęca jurorka.
Myślicie, że Małgorzata Rozenek-Majdan skorzysta z tego zaproszenia?
