Rosyjscy propagandyści szydzili na wizji. Dali popis haniebnego zachowania

Rosyjscy propagandyści udający dziennikarzy w rządowej telewizji nie mają łatwego zadania. Od początku wojny w Ukrainie powtarzali kłamstwa Putina, ale z czasem nawet oni musieli przyznać się do klęski. Teraz robią wszystko, by zdyskredytować zagraniczne media – nawet wyśmiewając wygląd włoskiej dziennikarki.

Rosyjska propagandystka wyszydziła włoską "koleżankę" na wizji
Rosyjska propagandystka wyszydziła włoską "koleżankę" na wizji
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

19.04.2022 | aktual.: 20.04.2022 07:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Władimir Sołowjow, naczelny propagandysta zatrudniony jako prezenter kanału Rossija 1 i Rossija 24, i Margarita Simonian, redaktor naczelna anglojęzycznej telewizji informacyjnej RT, która również zamiast dziennikarstwa uprawia propagandę, znowu dali popis haniebnego zachowania w rządowej telewizji. Sołowjow jeszcze niedawno zdawał się być jak ten ptak z powiedzenia, co swe gniazdo kala, gdy oburzał się na wizji po zatopieniu krążownika Moskwa. Teraz jednak wrócił do dawnej formy i pokazał, komu sprzyja.

Sołowjow razem z Simonian i innymi gośćmi w studiu analizowali fragmenty wywiadu, który papież Franciszek udzielił włoskiej telewizji RAI. - Żyjemy z tym diabelskim wzorcem zabijania się nawzajem z pragnienia władzy, pragnienia bezpieczeństwa, pragnienia wielu rzeczy – mówiła głowa Kościoła katolickiego.

Jego rozmówczynią była włoska dziennikarka Lorena Bianchetti. I to właśnie o niej, a nie o słowach Franciszka czy zbrodniach wojennych w Ukrainie, których m.in. dotyczyła wypowiedź papieża, rozmawiali rosyjscy propagandyści. A raczej drwili z jej mowy ciała i wyglądu.

- Dziewczyna jest bardzo zaniepokojona. Kręci głową. Widać, jak bardzo cierpi – mówił kpiąco Sołowjow. Simonian szybko podłapała jego drwinę i wyśmiała Włoszkę za jej sztuczne rzęsy.

- Dlatego cierpi. Kręci głową, myśląc: "Oby moje sztuczne rzęsy nie odkleiły się na wizji". Tymczasem papież myślał, że ona wyraża empatię do jego słów – ciągnął Sołowjow, który jest autorem jednych z najbardziej obrzydliwych wypowiedzi w rosyjskiej telewizji na temat wojny w Ukrainie.