Rosjanie zmieniają narrację. W kremlowskiej TV wskazali, kto odpowiada za śmierć Prigożyna
Wprawdzie Rosjanie potwierdzili, że w samolocie, który rozbił się 23 sierpnia, zginął Jewgienij Prigożyn, to kwestia przyczyny katastrofy jest wciąż otwarta. W kremlowskiej TV właśnie podano kolejną hipotezę. Tym razem Rosjanie obwiniają jedno z zagranicznych mocarstw. Nie chodzi o USA.
28.08.2023 | aktual.: 28.08.2023 22:06
Jedna z głównych hipotez na temat katastrofy samolotu Jewgienija Prigożyna, mówi, że przyczyną było zestrzelenie maszyny przez rosyjską obronę przeciwlotniczą. Dla politycznych komentatorów jest jasne, że za wypadkiem stoi Władimir Putin, a Prigożyn był już martwy w chwili, kiedy rozpoczął swój słynny marsz na Moskwę.
Dzień po katastrofie rosyjskie media bardzo powściągliwie mówiły o lotniczej tragedii. Sugerowały jednocześnie, że stoją za nią "potencjalne naruszenia zasad bezpieczeństwa i funkcjonowania transportu lotniczego".
Teraz pojawiła się nowa narracja. W programie czołowego propagandysty Kremla Władimira Sołowjowa były ukraiński parlamentarzysta Ihor Markow podzielił się śmiałą hipotezą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poszukiwany przez ukraińskie służby, znany ze swoich prorosyjskich poglądów Markow, który obecnie mieszka w Rosji, stwierdził, że za zamachem mogą stać tylko dwa wywiady: amerykański i brytyjski.
- Tylko one byłyby zdolne do popełnienia takiego aktu terroru, czyli zestrzelenia cywilnego samolotu nad terytorium Rosji - stwierdził Markow. - Ale nie sądzę, aby byli to Amerykanie - dodał.
Zobacz także
- Już wyjaśniam. Moim zdaniem Amerykanie zachowaliby się inaczej. Oni by to zrobili w stylu, w jakim wykończyli Solejmaniego (irański generał Ghasem Solejmani zginał zabity w amerykańskim ataku powietrznym w Bagdadzie – przyp. red.). Wysłaliby drona, kiedy Prigożyn był jeszcze w Afryce, albo trafiliby go rakietą. Zrobiliby to w hollywoodzkim stylu, oni zawsze muszą zrobić show - tłumaczył Markow.
Jego zdaniem nie ma więc wątpliwości, że katastrofa samolotu Prigożyna nosi podpis Brytyjczyków.
Na dowód Sołowjow dodał, że następnego dnia wszystkie brytyjskie gazety miały ten sam nagłówek - w domyśle oskarżający Rosjan. Według propagandystów była to szeroko zakrojona operacja.
Przypomnijmy, że informacja o katastrofie, do jakiej doszło w obwodzie twerskim, pojawiła się w środę 23 sierpnia. W mediach zaczęły krążyć nagrania z momentu wypadku. Widać było na nich płonący wrak maszyny, która chwilę wcześniej uderzyła o ziemię.
Media szybko podały, że na pokładzie znajdowali się Jewgienij Prigożyn i Dmitrij Utkin. 27 sierpnia na podstawie badań DNA Rosyjski Komitet Śledczy potwierdził te informacje.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" ogłaszamy zwycięzcę starcia kinowych hegemonów, czyli "Barbie" i "Oppenheimera", a także zaglądamy do "Silosu", gdzie schronili się ludzie płacący za Apple TV+. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.