"Rolnik szuka żony". Pamiętacie Zbyszka? Dziś nie na rzeka na swój los

Nieśmiały uczestnik 4. serii programu "Rolnik szuka żony" nie znalazł w programie miłości. Zbyszek udzielił ostatnio krótkiego wywiadu, w którym zdradził, co u niego słychać i odniósł się do bohaterów najnowszych edycji show TVP.

Zbyszek z 4. edycji show wspomina program
Zbyszek z 4. edycji show wspomina program
Źródło zdjęć: © Facebook | Wojtek Kurczewski

Zbigniew Kraskowski bardzo szybko zaskarbił sobie sympatię widzów. Niestety, od samego początku miał pecha w poszukiwaniu idealnej kandydatki na żonę. Kobiety, które zaprosił do swojego gospodarstwa, nie pasowały ani do wsi, ani do niego. Chęć bliższej znajomości wykazywała nieco Iwona, ale koniec końców nic z tego nie wyszło.

Smutku z powodu niepowodzenia Zbyszka nie kryła Marta Manowska, która przy każdym spotkaniu z mężczyzną wzruszała się do łez. Mimo wielu miłosnych porażek rolnik nie poddawał się i nie porzucał marzeń o idealnym związku. Po zakończeniu programu widzowie nadal mu kibicowali, a Zbigniew od czasu do czasu zwierzał się w prasie, jak się mają jego sprawy sercowe.

Jak informuje "Telemagazyn", Zbyszek jest teraz zadowolony ze swojego życia. Przyznał, że chciałby już założyć rodzinę, jednak nie chciał zdradzić nic, co dotyczyłoby jego aktualnej partnerki. Gdy zapytano go, co myśli o najnowszych sezonach "Rolnika", szczerze przyznał, że widać, iż nie każdy zgłasza się, aby poznać miłość swojego życia.

- Każdy z nas jest inny i inaczej wypada w takim programie. Najważniejsze jest to, co się chce osiągnąć przez udział w takim programie. Ja myślałem, że szuka się miłości, inni myślą inaczej - przyznał rolnik.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (18)