"Rolnik szuka żony" TVP. Roksana podsumowuje swój udział w programie. "Pozostaniemy epicką historią"
Roksana była kandydatką Stanisława, najbardziej skrytego uczestnika "Rolnik szuka żony". Po kilku ciągnących się w nieskończoność randkach rolnik nie wybrał nikogo. Tymczasem Roksana jest zadowolona z tego, co widzieli widzowie.
26.11.2021 | aktual.: 25.02.2022 11:19
Przez całą ósmą, kończącą się niebawem edycję "Rolnik szuka żony" widzowie narzekali na nudę panującą u Stanisława. Dobrze sytuowany i przystojny mężczyzna jest bardzo skryty. Uważnie podszedł do tego, że będą go oglądać miliony widzów i nie zdradzał się ze swoimi emocjami. Nie zobaczyliśmy jego domu, bo wszystkie ujęcia były kręcone w ogrodzie. Nie poznaliśmy jego bliskich, ponieważ nie chcieli być w telewizji.
Same spotkania sam na sam Stanisława z dziewczynami były udręką dla widzów. Niekończąca się cisza, krępujące dialogi i nic niemówiące miny sprawiały, że te segmenty "Rolnik szuka żony" oglądało się najboleśniej. Zatem pewnie nikt z widzów nie był zaskoczony, gdy mężczyzna ostatecznie nie dokonał wyboru, zaproponował dziewczynom przyjaźń.
Musimy więc uwierzyć na słowo Oli, Roksanie i Teresie, które wypowiadają się o pobycie u Stanisława w samych superlatywach. Roksana właśnie opublikowała post, w którym dziękuje wszystkim za wspólne chwile.
"Za to, że zaakceptowaliście mnie taką, jaka jestem naprawdę. Nasze uśmiechy, spojrzenia, gesty wyrażały więcej niż tysiąc słów wypowiedzianych przed kamerami. Pozostaniemy epicką historią tego programu".
Roksana na decyzję Stanisława zareagowała płaczem, ale jak widać, pozostają w przyjaznych relacjach.
Czy też macie tak pozytywne odczucia?