Zrozumiała, gdzie popełniła błąd? "Zdałam sobie sprawę ze swoich wad"

Podczas finałowego odcinka Kamila ponownie spotkała się z Tomaszem i Adamem. Nadszedł ją nawet moment autorefleksji i powiedziała, że dowiedziała się o swoich wadach.

Kamila to młoda i piękna uczestniczka "Rolnik szuka żony". Budziła duże emocje wśród widzów podczas trwania całej edycji show. Początkowo trudno było odgadnąć, jak tak atrakcyjna dziewczyna wciąż nie może odnaleźć drugiej połówki. Potem widzowie mieli szansę poznać Kamilę nieco lepiej.

Najwięcej uwag budziły jej pretensje do chłopaków o wiele, często sprzecznych, rzeczy. Rolniczka często zmieniała zdanie, jakaś cecha była jednego dnia zaletą, by drugiego być znowu wadą. Wybór, jakiego ostatecznie dokonała, zaskoczył wszystkich. Zdecydowała, że będzie dalej poznawać się z Adamem. Niestety chłopak zaniedbał komunikację z dziewczyną, gdy rozdzieliły ich kilometry, co ostatecznie doprowadziło do nieuniknionego końca tej relacji.

Kamila przed nagraniem finału miała prawdopodobnie okazję zobaczyć kilka odcinków ze swoim udziałem. W rozmowie z Marta Manowską przyznała, że nieco lepiej się poznała:

- Zdałam sobie sprawę z moich wad. Ja przed mężczyznami się bronię, zamykam. Zobaczyłam, że w relacjach z mężczyznami ja na początku z nimi walczę. Wiem, że muszę na początku odpuszczać. To nie jest tak, że jestem idealna.

Jednak późniejsza rozmowa z Tomaszem i Adamem, podczas której nie padł żaden logiczny argument za którąkolwiek z jej decyzji w programie, pozwala mieć wątpliwości, że Kamila naprawdę to przemyślała.

Powstaje mieć nadzieję, że "Rolnik szuka żony" ostatecznie odmieni jej życie. Być może teraz, gdy program dał jej popularność, pozna kogoś nowego i zakocha się?