Ania szukała miłości w "Rolnik szuka żony" TVP. Co słychać u pierwszej kobiety w show?
"Rolnik szuka żony" miał dotychczas aż osiem edycji, a kobiety rolniczki, które wzięły udział w programie, można policzyć na palcach jednej ręki. Co słychać u pierwszej z nich? Czy Anna odnalazła szczęście?
Anna Michalska była pionierką. Jako pierwsza kobieta zgłosiła się do programu "Rolnik szuka żony", bo także szukała partnera na całe życie. Niestety, show nie przyniosło jej szczęścia, a niemal same kłopoty.
Spośród trzech panów jej wybór padł na Mariusza. Początkowo ich relacja wydawała się być sielankowa. Z czasem przerodziła się w coś toksycznego i niepokojącego. Przede wszystkim mężczyzna bardzo szybko oświadczył się Annie, ona zaskoczona pytaniem (przed kamerami!) przyjęła pochopne oświadczyny. Związek się rozpadł, a rolniczka oddała pierścionek.
Po zakończonym programie na krótko związała się z młodszym mężczyzną, jednak dziś jest znowu singielką.
- Jestem zaradna i mam silny charakter. Nie lubię, kiedy moi partnerzy próbują mnie pouczać i wyręczać. Często powtarzam, że nawet kota da się zagłaskać na śmierć. Muszą mi dawać przestrzeń na tyle, bym chciała do nich wracać - cytuje jej słowa tygodnik "Na Żywo". O ostatnim partnerze powiedziała: - Z czasem poczułam się osaczona i musieliśmy się rozstać.
Niestety regulamin "Rolnik szuka żony" nie pozwala jej na ponowny udział w programie.
