"Rolnik szuka żony": pół roku temu Sara została mamą. Pokazała brzuch po ciąży

Sara, znana widzom z "Rolnik szuka żony", pół roku temu została mamą. Uczestniczka programu TVP nie ukrywa, że ciąża wyraźnie zmieniła jej ciało. Pokazała w sieci, jak dziś wygląda jej sylwetka i zapowiedziała, że czeka ją "troszkę pracy". Internauci nie kryli zaskoczenia.

Sara zyskała popularność za sprawą "Rolnik szuka żony". Miłość znalazła jednak po programie
Sara zyskała popularność za sprawą "Rolnik szuka żony". Miłość znalazła jednak po programie
Źródło zdjęć: © Instagram

17.02.2023 | aktual.: 17.02.2023 17:01

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Sara Szewczyk mogła zostać żoną rolnika, ale to nie Karol z czwartej edycji "Rolnik szuka żony" najwyraźniej był jej pisany. Uczestniczka programu TVP prawdziwą miłość spotkała niedługo po zakończeniu show. W czerwcu 2021 dawna kandydatka gospodarza z Lubelszczyzny wyszła za mąż za Dawida Zagulaka, z którym pół roku temu doczekała się swojej pierwszej pociechy.

We wrześniu uczestniczka programu "Rolnik szuka żony" urodziła synka o imieniu Igo. Chłopiec jest oczkiem w głowie rodziców, a żeby się o tym przekonać, wystarczy zajrzeć na instagramowy profil Sary. Uczestniczka programu TVP publikuje liczne zdjęcia z maluszkiem, choć ostatnio zrobiła pewien wyjątek. Postanowiła pokazać fanom, jak jej ciało wygląda pół roku po narodzinach chłopca.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sara z "Rolnik szuka żony" pokazała ciało po ciąży

Sara nie kryła zadowolenia nie tyle z tego, jak dziś wygląda, co z faktu, że urodziła zdrowego chłopca. "Jestem dumna z siebie. Dumna z tego, że to ciało zdołało znieść tak wiele i wydać na świat 3,7 kg szczęścia i miłości" - napisała znana za sprawą programu "Rolnik szuka żony" mama, która obecnie stara się wrócić do formy sprzed ciąży.

Dawna kandydatka Karola nie ukrywa, że nie wygląda jak dawniej i gdzieniegdzie trochę jej przybyło. Daje sobie jednak czas na powrót do dawnej figury.

"Pracy przede mną troszkę, ale trening siłowy mam codziennie, nosząc młodego na rękach" - zażartowała na Instagramie. W odpowiedzi Sarę zasypały liczne komentarze, w których fani komplementowali jej sylwetkę. Niektórzy wcale nie mogli dopatrzeć się na zdjęciu żadnych dodatkowych kilogramów.

"Piękna figurka", "Pięknie kochana wyglądasz", "Kochana i spełniona, a do tego jeszcze figura sztos", ocenili zgodnie internauci. Zgadzacie się?

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o masakrowaniu "Znachora", najgorszych filmach na walentynki i polskich erotykach, które podbijają świat (a nie powinny) . Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Komentarze (1)