"Rolnik szuka żony": Paulina odpowiedziała hejterom. "Nie znasz mnie, nie oceniaj"
Uczestnictwo w programie było dla niej gorzką lekcją życia. Teraz w związku z finałem "Rolnika" wypowiedziała się na temat tego, co się wydarzyło na antenie i odpowiedziała hejterom.
03.12.2018 | aktual.: 03.12.2018 11:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przypomnijmy. Paulina była kandydatką Łukasza. Z relacji odrzuconej uczestniczki wynika, że rolnik kontaktował się z nią poza programem i składał miłosne obietnice. Niestety, bez pokrycia w rzeczywistości. Bohater programu TVP od razu zauroczył się w Agacie (innej uczestniczce) i... Paulinę odstawił na dalszy plan. A o tym, że jego serce należy do kogoś innego, powiedział za późno.
Zobacz także
"Dziękuję jeszcze raz za wsparcie i trzymane kciuki, za setki (a może i tysiące) miłych słów i wiadomości" - napisała na Instagramie.
Uczestniczka musiała się mierzyć także z ostrą krytyką. "Także hejterom dziękuję, szczególnie tym z fikcyjnych kont, którzy nie mają odwagi pokazać twarzy. Mam jedną zasadę. Nie znasz mnie, nie oceniaj" - zaapelowała do tych, którzy hejtowali ją po odejściu z show TVP.
Co do uczestnictwa w show TVP ma jedną refleksję. "Była to dla mnie przygoda, ale też pewnego rodzaju lekcja. Bo wszystko, co nas w życiu spotyka jest nagrodą albo lekcją, która ma na celu nas wzmocnić. Zobaczyłam jak wygląda życie na gospodarstwie. Zobaczyłam też jak wygląda życie po drugiej stronie kamery, ekranu tv" - podsumowała
"Wszystko to na szczęście jest już przeszłością, wspomnieniem. Ja żyję dniem dzisiejszym i czekam co przyniesie jutro" - skwitowała, zostawiając to, co się wydarzyło, daleko z tyłu.