"Rolnik szuka żony". Nietypowa decyzja Michała. Jeszcze nikt w historii programu tak nie postąpił
Jasne oczy, szeroki uśmiech - bardzo młody Michał z radością patrzy na swoją przyszłość w programie "Rolnik szuka żony". Mówi, że zainspirowała go historia Kamila z poprzedniej edycji. "Ja też tak chcę!".
W pierwszym odcinku 9. sezonu "Rolnik szuka żony" czterech rolników i jedna rolniczka otrzymali listy od zainteresowanych nimi osób. Była ekscytacja, wzruszenia i niejedno zaskoczenie.
Najmłodszym uczestnikiem tej edycji jest Michał, który ma 23 lata i nigdy nie był w poważnym związku. Widać, że jest jeszcze bardzo młody i brakuje mu życiowego doświadczenia. Mimo to uważa, że jest gotowy, by poznać kogoś na resztę życia. Wierzy, że dzięki temu spędzi więcej lat z kimś, kto jest mu pisany. Zmotywowała go historia Kamila, najmłodszego rolnika poprzedniej edycji "Rolnik szuka żony", który oświadczył się w finałowym odcinku.
Do odczytywania listów podszedł w bardzo nietypowy sposób: od razu wybrał jeden z nich. Nie otwierając go, stwierdził, że bez względu na to, co będzie w kopercie i tak spotka się z jego autorką. Okazało się, że podobała mu się treść wszystkich listów, które nadeszły, tego ostatniego także. Ostatecznie chłopak zaprosił każdą z nich na spotkanie, które mamy zobaczyć w kolejnym odcinku.
- Jestem wielkim szczęściarzem - powiedział z szerokim uśmiechem. Kibicujecie mu?
W odcinku specjalnym podcastu "Clickbait" wyliczamy największe niespodzianki i rozczarowania festiwalu filmowego w Gdyni. Po raz pierwszy przesłuchujemy gości. Piotr Trojan opowiada o kulisach kręcenia "Johnny’ego", a Waleria Gorobets o tym, jak powstawała szalona "Apokawixa". Co zdradzili? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
