Marta z "Rolnik szuka żony" pokazała pierwsze zdjęcie z synem. Zdradziła szczegóły porodu
Marta i Paweł z "Rolnik szuka żony" niedawno zostali rodzicami. Gdy świeżo upieczona mama wróciła z pociechą do domu, pokazała zdjęcie synka i opowiedziała o szczegółach porodu. Zdradziła też, jak na nowego członka rodziny zareagowała jej córka.
Marta Paszkin i Paweł Bodzianny poznali się dzięki udziałowi w programie "Rolnik szuka żony". Choć od razu wpadli sobie w oko, byli o krok od hucznego rozstania. Na szczęście dali sobie szansę i dziś świata poza sobą nie widzą. Marta wyprowadziła się wraz z córeczką z Warszawy do kupionego wspólnie z Pawłem mieszkania, które razem wyremontowali. W połowie marca br. para powiedziała sobie "tak", a kilka dni temu powitała na świecie swoją pierwszą wspólną pociechę. Chłopiec otrzymał imię Adam i od pierwszych chwil życia stał się oczkiem w głowie szczęśliwych rodziców. Gdy tylko Marta wróciła ze szpitala, opowiedziała fanom o szczegółach porodu.
"Jesteśmy już szczęśliwie od wczoraj w domu. (...) Często pojawiało się w nich pytanie o samopoczucie i czy udało mi się urodzić tak, jak tego chciałam. No więc czujemy się dobrze, a poród był naturalny, ale wspierany oksytocyną - mimo sączenia się wód nie było postępu porodu. (...) A tymczasem zajmuję się dalej karmieniem i tuleniem mojego Chłopczyka" - napisała.
Marta, odpowiadając na liczne komentarze internautów, zdradziła również, jak na pojawienie się rodzeństwa zareagowała jej córka, która jest owocem pierwszego związku rolniczki.
"Jest wpatrzona w niego z miłością. Chętnie go głaszcze i się nim chwali. Póki co nie jest zazdrosna i rozumie, że on wymaga więcej uwagi" - stwierdziła z dumą.
Świeżo upieczona mama wyjawiła także, jak wyglądała pierwsza noc z noworodkiem w domu. "Może z 3-4 godz. przerywanego snu" - śmiała się.
Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.