Imię dla synka nie było przypadkowe. Wyjawiła, skąd ta decyzja

Małgorzata z "Rolnik szuka żony" nieco ponad rok temu po raz pierwszy została mamą. Od razu wiedziała, jakie imię otrzyma jej synek. Zdobyła się tym samym na wzruszający gest.

Imię dla synka nie było przypadkowe. Wyjawiła, skąd ta decyzja
Źródło zdjęć: © YouTube

04.05.2020 13:52

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Małgorzata Borysewicz (wcześniej Sienkiewicz) to niewątpliwie jedna z najsympatyczniejszych uczestniczek wszystkich edycji "Rolnik szuka żony". Od początku wiedziała, że zgłosiła się do programu, aby znaleźć miłość w życia. Show-biznes nie zdołał jej uderzyć do głowy i sukcesywnie wprowadzała swój plan w życie. Jak się okazało, z powodzeniem.

Jej serce zabiło szybciej do młodszego od niej Pawła, z którym we wrześniu 2018 r. stanęła na ślubnym kobiercu. Dopełnieniem szczęścia były narodziny ich synka w lutym 2019 r.

Maluch stał się oczkiem w głowie dumnych rodziców. Początkowo małżonkowie ukrywali jego wizerunek w mediach społecznościowych. Z czasem jednak ulegli presji fanów i od tej pory regularnie pokazują go w sieci. Chętnie też chwalą się na Instagramie jego postępami i nowymi umiejętnościami.

- Chodzi samodzielnie, teraz musimy go ganiać. (...) Jest straszną gadułą, to nas zdziwiło, że bardzo dużo słów powtarza. O dziwo, jego pierwsze słowo było tata, ale mama oczywiście też mówi. Mówi mama, baba, dziadzio, bardzo dużo słów mówi. My oczywiście z Pawłem bardzo się z tego cieszymy, bo to nam sprawia dużą radość - powiedziała Małgosia w najnowszym wywiadzie w magazynie "Party".

Rolniczka zdradziła też, dlaczego jej synek otrzymał imię Ryszard. Jak się okazało, nie ma w tym dzieła przypadku.

- Rysio dostał imię po Pawła tacie, który niestety już nie żyje. Tak chcieliśmy uczcić jego pamięć, to dla Pawła było bardzo ważne - przyznała.

Komentarze (81)