Trwa ładowanie...

"Rolnik szuka żony": kandydatki jadą na wieś. Jest nowy zwiastun

Poprzedni odcinek "Rolnik szuka żony" obfitował w emocje i zaskakujące zwroty akcji. Do sieci trafił filmik zapowiadający dalszy ciąg programu, w którym wybrane kandydatki poznają rolników w ich naturalnym środowisku.

"Rolnik szuka żony": kandydatki jadą na wieś. Jest nowy zwiastunŹródło: Materiały prasowe
d3vba8m
d3vba8m

Adrian, Jakub, Seweryn i Sławomir zaproszą widzów, a przede wszystkim kandydatki na żonę, do swoich domów i gospodarstw. W nowym zwiastunie "Rolnik szuka żony" można zobaczyć pierwsze chwile pań w nowym środowisku, a nawet reakcje rodziców jednego z uczestników. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami w kolejnym odcinku nie pojawi się Waldemar.

- Każdą trzeba jak książkę przeczytać, żeby ją poznać, a nie zawsze się zrozumie – mówi Sławomir na nowym zwiastunie. Poprzedni odcinek "Rolnika…" udowodnił, że nie tylko kobiety bywają niezrozumiałe. Przypomnijmy, że po bezprecedensowej decyzji z programem pożegnał się Waldemar, który po wstępnej eliminacji nie zaprosił do siebie żadnej z kandydatek.

Waldemar, 46-letni rolnik, od początku był zawiedziony, że dostał tak mało listów. W dodatku kandydatki, które do niego napisały, były starsze, niż się spodziewał (głównie w jego wieku, ale liczył na młodsze dziewczyny).

Gdy wybrał spośród listów kilka pań, te przyjechały do niego na spotkanie zapoznawcze, podczas którego miał wybrać te, które dołączą do niego na gospodarstwie. Jednak po raz pierwszy w historii programu uczestnik po rozmowach z kandydatkami nie wybrał ani jednej z nich.

W sieci zawrzało. Wielu krytykowało zachowanie Waldemara, który zrobił paniom niepotrzebną nadzieję. Pojawiły się nawet głosy, że 46-latek wcale nie szukał żony, bo już jest kimś związany, a w programie wziął udział, by się pokazać. Tak czy inaczej, Waldemar pożegnał się z show, które powróci na antenę TVP1 w niedzielę o 21:15.

d3vba8m
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3vba8m