"Rolnik szuka żony". Kamila pomstuje na debatę. Jest zażenowana
W mediach nie milkną echa wczorajszej debaty. Wiele znanych osób wypowiada się na ten temat na portalach społecznościowych. Swoją opinię wyraziła również Kamila z "Rolnik szuka żony". Mówi wprost, co myśli o poziomie przedwyborczego panelu.
Kamila Boś to uczestniczka 8. sezonu programu "Rolnik szuka żony". Hodowczyni pieczarek już na etapie wizytówek przykuła uwagę fanów randkowego show TVP. O serce pięknej blondynki walczyło wielu adoratorów, jednak rolniczka nie znalazła miłości przed kamerami.
Udało się jej jednak pozyskać sporą grupę fanów, którzy śledzą jej dalsze losy po programie w mediach społecznościowych. Choć sława jest dla Kamili przyjemna, "królowa pieczarek" zwierzyła się kiedyś internautom, że prześladują ją stalkerzy.
Pomimo nieprzyjemności z natarczywymi wielbicielami i hejterami, rolniczka wciąż jest aktywna na Instagramie. Chętnie dzieli się swoją codziennością i relacjonuje zagraniczne podróże.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W kwestii wyrażania poglądów Kamila Bos jest dość powściągliwa. Okazuje się jednak, że przedwyborcza gorączka udzieliła się również uczestniczce show "Rolnik szuka żony". "Królowa pieczarek" oglądała debatę w Telewizji Polskiej i postanowiła wypowiedzieć się na jej temat.
"Politycy powinni być również przykładem kultury, a nie pokazywać przyzwolenie na wyzwiska, przytyki, agresję. Na co dzień trzymam się z dala od polityki, ale pamiętajmy, by 15 października wywiązać się naszego obywatelskiego obowiązku" - napisała Kamila Boś na InstaStory.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" sprawdzamy, jak bardzo Netflix zmasakrował "Znachora", radzimy, dlaczego niektórych seriali lepiej nie oglądać w Pendolino oraz żegnamy się z "Sex Education", bo chyba najwyższy już czas, nie? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.