"Rolnik szuka żony": Ewa jak prawdziwa petarda. Pokazała pazurki na scenie

Największą pasją Ewy z "Rolnik szuka żony" jest muzyka. I to właśnie jej poświęca najwięcej czasu. Ostatnio pokazała, jak szaleje z mikrofonem na scenie.

Kilka miesięcy temu dobiegła końca jubileuszowa 10. edycja "Rolnik szuka żony". Już w Wielkanoc poznamy nowych uczestników, którzy będą wyczekiwać na listy od kandydatek. I choć nowy sezon zbliża się wielkimi krokami, widzowie wciąż żywo interesują się losami bohaterów, których już dobrze znają. Są ciekawi, którym z nich udało się odnaleźć swoje drugie połówki, a kto wciąż pozostaje singlem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Swego czasu najwięcej emocji dostarczał Waldemar i jego miłosne zagrywki. Jego związek z Ewą, w której jak zapewniał jest szalenie zakochany, zakończył się z hukiem. W finałowym odcinku rolnik oznajmił, że związał się z konkurentką wybranki, czyli Dorotą. I być może widzowie szybko by o wszystkim zapomnieli (w końcu nie on jeden zaskoczył swoimi decyzjami), gdyby nie fakt, że Waldek zaczął udzielać się medialnie.

Mężczyzna chętnie opowiadał w licznych wywiadach i na Instagramie, jak bardzo był nieszczęśliwy z Ewą, która jego zdaniem chciała się w programie wyłącznie wypromować. Na szczęście dziewczyna zbywała wszelkie oskarżenia milczeniem i chciała jak najszybciej odciąć się od rolnika.

Ewa Kryza od pierwszego odcinka "Rolnik szuka żony" nie ukrywała, że jej największą pasją jest śpiewanie. Kocha scenę, ale dla prawdziwej miłości była w stanie zamienić mikrofon na łopatę i widły.

- Moja przygoda ze śpiewaniem zaczęła się od najmłodszych lat, w wieku 12 lat wystąpiłam po raz pierwszy na scenie, gdzie towarzyszyły mi ogromne emocje. (...) W 2010 r. zostałam zaproszona do udziału w programie TVP2 "Szansa na sukces" z repertuarem Zbigniewa Wodeckiego. Udział w tym programie był dla mnie wielkim sukcesem i możliwością zaprezentowania się szerszej publiczności - mówiła w wywiadzie dla mymusic.home.pl.

W późniejszych latach Ewa próbowała swoich sił jeszcze m.in. w "Idolu" i "Mam Talent!".

Choć do tej pory Ewie nie udało się zbudować spektakularnej muzycznej kariery, wciąż koncertuje np. na dożynkach, piknikach czy festynach w małych miastach. Ostatnio jednym z występów pochwaliła się na InstaStory. W jej repertuarze znalazły się m.in. takie przeboje jak "Stumblin in" Chrisa Normana i Suzi Quatro czy "Winna" Agnieszki Chylińskiej. Sądząc po reakcji publiczności i komentarzach w sieci, koncert można zaliczyć do udanych.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o serialach, które "ubito" zdecydowanie za wcześnie oraz wymieniamy te, które powinny pożegnać się z widzami już kilka sezonów temu. Możecie nas słuchać na Spotify, Apple Podcasts, YouTube oraz w Audiotece i Open FM.