"Rolnik szuka żony": Agata Rusak szczerze o programie. "Lekcja życia"
Wzięła udział w "Rolnik szuka żony", żeby znaleźć miłość swojego życia. Niestety nie udało się. Dziś uczestniczka w mediach społecznościowych mówi, co myśli o show TVP.
"Rolnik szuka żony" jest niewątpliwie hitową produkcją TVP, która przyciąga przed telewizory miliony widzów. Uczestnicy zgłaszając się do programu mają nadzieję, że znajdą partnera na całe życie. Czasami się udaje, a czasami nie...
Niestety takiego szczęścia nie miała Agata Rusak, która zakochała się w Łukaszu Sędrowskim. Choć od zakończenia piątej edycji "Rolnika" minęło mnóstwo czasu, internauci pod zdjęciami Agaty przywołują wspomnienia i dzielą się wrażeniami.
"Wiesz, nie lubiłam Cię na początku "tego" programu. Głupie to, jak się kogoś nie zna a ocenia. Za co przepraszam najmocniej. Wlazłam kiedyś na Instagram i obserwując posty widzę, że całkiem fajna normalna z Ciebie dziewczyna. A myślałam różnie" - pisze internautka.
Agata nie przeszła obojętnie obok takiego komentarza. "W końcu! Na taki komentarz czekałam... Choć jedna osoba to napisała. Nareszcie ktoś zauważył, ktoś miał odwagę, ktoś poznał troszkę mnie więcej niż przez ekran tv. Każdy ma prawo myśleć o mnie co chce, ale niefajnie jest czytać niemiłe komentarze o sobie, jeśli to wcale nie jest prawdą i ktoś Cię ocenia, kto Cię nie zna" - pisze Agata Rusak w odpowiedzi na komentarz.
Dodała także kilka słów o samym show TVP. "Program to była przygoda z jednej strony i wielka okazja do poznania wspaniałych ludzi, z którymi mam kontakt, ale dla mnie osobiście wielka lekcja życia". Zdaje się, że musi bardzo przeżywać to, co działo się w "Rolniku" oraz po zakończeniu emisji.