Popek pierwszy raz komentuje nowego prowadzącego "Pytania na śniadanie". Miało być tajemnicą
Produkcja śniadaniówki TVP miała dla swoich widzów niespodziankę. Na kanapę w roli prowadzącego zawita już w najbliższy weekend Robert Rozmus. Komentarz Popek zdradza, jak na to zareagowała.
Zawodem numer 1 Roberta Rozmusa zawsze było bycie showmanem. Aktor występował na deskach teatrów, podczas festiwali piosenki aktorskiej, w musicalach, miał własne muzyczne show. Jego charakterystyczny głos można usłyszeć w dziesiątkach animowanych produkcji.
Rozmus ma też duże doświadczenie w telewizji. Brał udział w "Tańcu z gwiazdami", "Gwiazdy tańczą na lodzie", "Twoja twarz brzmi znajomo". Był prowadzącym "Robert Rozmus Show", "Rodzina jak z nut" oraz "Ja to znam!". Niedawno poprowadził razem z Anną Popek jedną z telewizyjnych biesiad. Ponoć tak się polubili i tak dobrze im poszło, że szybko zapadła decyzja o jego angażu w "Pytanie na śniadanie" właśnie jako pary dla prowadzącej.
Gdy informację podały media, sam zainteresowany zabrał głos. Na instagramowym koncie TVP nagrał krótkie pozdrowienia:
- Miała to być tajemnica, ale już nią przestaje być. To dla mnie wielki zaszczyt i wielka radość. Jestem podekscytowany tym spotkaniem. Ale się będzie działo - powiedział. Jego debiut w roli prowadzącego "Pytanie na śniadanie" przypada już na ten weekend.
Jaka jest reakcja na te wieści Anny Popek? Pod wideo napisała jedynie "Czekamy!", więc z pewnością nowe informacje są nie tylko ekscytujące dla widzów, ale także i dla niej.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
