Syn wypadł z okna, ojciec miał raka. Kabareciarz musiał prosić o pomoc

Robert Motyka na scenie i ekranie bawi ludzi do łez, ale ostatnio nie było mu do śmiechu. Członek kabaretu "Paranienormalni" usłyszał wstrząsającą diagnozę swojego ojca, a jego syn wypadł z piątego piętra. 49-latek nie ukrywa, że w pewnym momencie musiał prosić o pomoc dla siebie.

Robert Motyka podniósł się po rodzinnych problemach
Robert Motyka podniósł się po rodzinnych problemach
Źródło zdjęć: © KAPiF

Robert Motyka pytany o burzliwe perypetie w życiu prywatnym przyznał, że w ostatnim czasie były trudne momenty i piękne chwile, więc dziś może "żartować, że bilans wyszedł na zero, a nawet lekko na plus". Motyka rok temu gościł w programie TTV "Rzeczy, których nie nauczył mnie mój ojciec", gdzie opowiadał o trudnej relacji z tatą. Ich drogi rozeszły się bardzo szybko – Robert miał 15 lat, gdy wyniósł się z domu. Ale dziś ich relacja jest bliższa niż kiedykolwiek.

Jakiś czas temu u ojca kabareciarza zdiagnozowano nowotwór. Dla Motyki to był cios, ale od razu stanął do walki u boku swego ojca. - Milion telefonów, spotkań ze specjalistami, godziny w poczekalniach, tygodnie w szpitalu, operacja i czekanie. W końcu wygraliśmy! Dzięki temu inaczej z ojcem patrzymy już na świat. Teraz każdy dzień jest dla nas wyjątkowy, pełen miłości i uśmiechu - mówił "Faktowi".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przeżywania każdego dnia z miłością nauczył go także wypadek syna, który przed dwoma laty wypadł przez okno z piątego piętra. Przez kilka dni był w śpiączce, ale dziś jest w pełni sił, co Motyka traktuje jako cud. Kabareciarz nie ukrywa jednak, że w ostatnim czasie miał chwile załamania i w pewnym momencie musiał pójść na terapię, która bardzo mu pomogła.

- Uświadomiłem sobie, że są rzeczy, z którymi nie potrafię sobie poradzić i trzeba poprosić o pomoc. Kiedy przytrafiła mi się kumulacja złych zdarzeń, złapałem byka za rogi i mocowałem się z całej siły - opowiadał Motyka, który ostatecznie musiał zgłosić się do specjalisty i do końca życia będzie wdzięczny terapeutce "za pomoc i uzdrawiające ramiona, którymi mnie przytuliła".

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" ogłaszamy zwycięzcę starcia kinowych hegemonów, czyli "Barbie""Oppenheimera", a także zaglądamy do "Silosu", gdzie schronili się ludzie płacący za Apple TV+. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (41)