Robert Makłowicz o nominacji do Wiktorów: "Jeśli to impreza w TVP, to na pewno nie dostanę"
Po siedmiu latach przerwy wracają Wiktory. Powrót telewizyjnej nagrody do TVP budzi w nominowanych mieszane uczucia. Robert Makłowicz już zapowiedział, że nie wybiera się na galę.
17.03.2022 | aktual.: 17.03.2022 11:57
Tegoroczna Gala Wiktorów, którą ma transmitować na swojej antenie telewizyjna Jedynka, zaplanowana jest na 31marca. Jak twierdzi organizator konkursu, firma Media Corporation, decyzja o jego powrocie zapadła jeszcze w ubiegłym roku. Jednak nawet nominowani zdają się być zaskoczeni tą informacją. Tak jak np. Robert Makłowicz, który dowiedział się o nominacji od dziennikarzy portalu Press.
Miłośnik kulinariów i historii, który od kilku lat gotuje i opowiada o tym na YouTubie, został nominowany do tegorocznego Wiktora w kategorii: Projekt internetowy roku. Póki co sceptycznie ocenia swoje szanse na wygraną, najwyraźniej kwestionując bezstronność TVP.
- Nie miałem pojęcia o nominacji. Jeśli to impreza w TVP, to nagrody na pewno nie dostanę - skomentował w rozmowie z Pressem. Zapowiedział też, że nie planuje udziału w imprezie: - Na razie się nie wybieram.
Przypomnijmy, że Robert Makowicz przez prawie 20 lat prowadził w Telewizji Polskiej swoje programy kulinarne. Wiosną 2017 roku stacja zerwała z nim współpracę po tym, jak krytyk kulinarny odmówił firmowania swoją twarzą "dobrej zmiany" na Woronicza. O kulisach rozstania ze stacją Jacka Kurskiego Makłowicz opowiadał m.in. w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej".
Poza Robertem Makłowiczem w kategorii Projekt internetowy roku nominowani są także: Tomasz Rożek i jego kanał "Nauka. To lubię", "Raport o stanie świata" Dariusza Rosiaka, "Rezerwacje" Katarzyny Janowskiej oraz Sexed.pl fundacji Anji Rubik.
O tym, w czyje ręce trafi statuetka Wiktora, decydują członkowie Akademii Wiktorów, którą tworzą jej dotychczasowi laureaci. Tylko zwycięzca Wiktora publiczności wybierany jest w SMS-owym głosowaniu widzów.