Nowa kpina z polityków. Górski wcielił się w Szymona Hołownię

Robert Górski z Kabaretu Moralnego Niepokoju po zniknięciu z Polsatu zaczął nagrywać skecze w formie słuchowiska na YouTubie. Najnowszy odcinek cyklu "Z Andrzejem na nartach" nosi wymowny tytuł "Gaśnica dla każdego".

Paweł Koślik i Robert Górski jako polscy politycy
Paweł Koślik i Robert Górski jako polscy politycy
Źródło zdjęć: © AKPA | Niemiec

18.12.2023 | aktual.: 18.12.2023 11:27

Kiedy Polsat nieoczekiwanie zdjął z anteny "Kabaret na żywo: Młodzi i Moralni", Robert Górski nie tracił czasu. Póki co nie przeniósł się do żadnej innej stacji telewizyjnej ("trwają rozmowy"), ale za to zaczął publikować cotygodniowe słuchowiska na YouTubie. Są to satyryczne komentarze wydarzeń w bieżącej polityce.

Słuchowiska cieszą się ogromnym zainteresowaniem, bo przy zaledwie 41 tys. subskrybentach nagrania na kanale Górskiego mają od ponad 300 tys. do miliona wyświetleń.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W najnowszym odcinku Górski wcielił się w Szymona Hołownię, zaś Paweł Koślik powrócił do roli prezydenta Andrzeja. - O, pan marszałek, z Youtube’a, rotacyjny - przywitał swojego gościa Andrzej. Na początku skeczu Szymon uderzył głową w żyrandol, co było jawnym przytykiem do niskiego wzrostu Kaczyńskiego ("Prezes chodził w te i we wte, i nigdy nie zahaczył")

- Wyjdzie pan stąd i będzie, że ja pana walnąłem. Wyjdę na gorszego zje.iszona niż ten od gaśnicy - mówił zatroskany prezydent.

- Ma pan coś zimnego, żeby przyłożyć? - pytał obolały marszałek Sejmu, na co Andrzej odpowiedział: "Agata... jest zimna jak lód". To doprowadziło do rozmowy o stosunkach między prezydentem i prezydentową. Andrzej wyznał, że pokłócił się z żoną o nową szafę (bo ona chciała uchwyty, a on gałki).

- Próbuję ją rozbawić, robię głupie miny, a ona nic - żalił się prezydent, co było żartem z zachowania Andrzeja Dudy na zaprzysiężeniu nowego rządu Donalda Tuska. - Mnie to bardzo śmieszy - odparł Szymon.

Później rozmowa zeszła na wydarzenia w Sejmie. Górski w roli Szymona Hołowni wyśmiał Jarosława Kaczyńskiego, mówiąc, że ten wpadł na mównicę sejmową "jak zwierzę oszalałe" i zaczął krzyczeć "niemiecki agent, niemiecki agent".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Z Andrzejem na nartach odc 5 - gaśnica dla każdego

Andrzej wyjaśnił to zachowanie podeszłym wiekiem prezesa. - Klucz do szczęścia to nie jest władza, to nie są pieniądze, to nawet nie jest miłość. To dobrze dobrane lekarstwa - odparł Szymon. - I to akurat dotyczy nas wszystkich. Czy pan prezes ma jakichś przyjaciół, którzy zaprowadziliby go do jakiegoś gabinetu? - zapytał.

- Nie wiem. Antoni... ojciec dyrektor... - zaczął wyliczać prezydent, na co Szymon zaprotestował. - O nie, nie, nie. To nie są przyjaciele. To są wspólnicy, ewentualnie współzbrodniarze - ciągnął Robert Górski w roli marszałka. Cały skecz można znaleźć na filmiku powyżej.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o najlepszych (i najgorszych) reklamach świątecznych, wielkich potworach w "Monarchu" na AppleTV+ i szokującym znęcaniu się na ludźmi w "Special Ops: Lioness" na SkyShowtime. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)