Zaśpiewał na żywo w TVP. Dzień później odwołał koncert

"Studio wypełni się dźwiękami wielkiego przeboju początku XXI wieku — 'Supergirl’. To wszystko za sprawą Rea Garveya, byłego lidera formacji Reamonn, który oprócz wspomnianego przeboju, zaśpiewa swój najnowszy singel" - zachęcała TVP przed sobotnim finałem "The Voice of Poland".

Garvey, który nota bene był przed laty trenerem w niemieckim "The Voice", najpierw zaśpiewał akustyczną wersję "Supergirl", a przed ogłoszeniem wyników wykonał utwór "Perfect In My Eyes". Niestety fani, którzy liczyli na więcej podczas niedzielnego koncertu w Warszawie, musieli obejść się smakiem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Z uwagi na stan zdrowia artysty, koncert Rea Garvey zaplanowany na dziś w klubie Proxima w Warszawie nie odbędzie się. Obecnie trwają prace nad znalezieniem nowej daty" - ogłosił organizator w ostatniej chwili.

Garvey wyznał później, że po występie w TVP wystąpiły u niego gorączka i ból głowy. "Gdy wstałem, mój stan był jeszcze gorszy, dlatego też niestety muszę odwołać występ" - tłumaczył 50-latek.

"Od miesięcy czekałem, żeby znów zagrać w Warszawie, ale moi fani zasługują na to, co najlepsze, a tego nie jestem im teraz w stanie zaoferować. Moi ludzie szukają najlepszego nowego terminu, ale na razie muszę w 100 proc. wrócić do formy. Liczę, że zrozumiecie mnie i mam nadzieję, że do zobaczenia wkrótce" - napisał wokalista Reamonn, który w 2011 r. rozpoczął solową karierę i promuje właśnie nadchodzący album "Ära".

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Zabójcy" Davida Finchera, "Informacji zwrotnej" z Arkadiuszem Jakubikiem oraz ostatnim sezonie "The Crown", gdzie, spoiler, ginie księżna Diana. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.