Putin odciął dziennikarzy. Musiała uciekać

- Wszystko, co Władimir Putin mógł zrobić, to już zrobił. Poziom represji jest przerażający. Każdy przejaw demokracji został zlikwidowany - mówi Katya Kotrikadze, reporterka z Rosji. Sytuacja niezależnych dziennikarzy jest dziś tam dramatyczna.

Katya Kotrikadze opowiedziała o sytuacji dziennikarzy w RosjiKatya Kotrikadze opowiedziała o sytuacji dziennikarzy w Rosji
Źródło zdjęć: © Getty Images
Magdalena Drozdek

Niezależne media w Rosji praktycznie przestają istnieć, a dziennikarze uciekają z kraju. W ostatnich dniach władze w Moskwie zatykają ostatnie, nieliczne już, kanały, którymi tamtejsze społeczeństwo może się dowiedzieć, co dzieje się w Ukrainie, brutalnie atakowanej przez wojska rosyjskie. W błyskawicznym tempie wprowadzane są w życie drastyczne ograniczenia formalne. Chodzi m.in. o wprowadzoną kilka dni temu poprawkę w ustawie, która przewiduje 15 lat więzienia za rozprzestrzenianie "fejków" na temat działań rosyjskich sił zbrojnych.

Od teraz rosyjskie media muszą publikować informacje wyłącznie ze źródeł rządowych, a wojnę w Ukrainie nazywać tylko "specjalną operacją wojskową". Słowa "wojna" i "inwazja" zostały zakazane przez regulatora mediów Roskomnadzor. Jak sytuacja wygląda w praktyce?

Zobacz: Prawda ukrywana przed Putinem? Ekspert o "tragicznych wydarzeniach"

W drugim tygodniu inwazji Rosji na Ukrainę zamknięto Echo Moskwy, a niezależna TV Rain została zablokowana. Dziennikarze na znak protestu masowo opuścili studio podczas ostatniej transmisji. Dziennikarka Katya Kotrikadze z TV Rain udzieliła wywiadu stacji ITV i przyznała, że reporterzy, którzy nie zgadzają się z rządowym, propagandowym przekazem, są zastraszani i tracą pracę. Ona musiała uciekać z Rosji. Jak zaznaczyła, zostanie w kraju było niemożliwe.

- Dostaję pogróżki od ludzi, którzy piszą mi, że "jadą po mnie". Grożą też moim bliskim - powiedziała Kotrikadze.

- Wiedzieliśmy, że nowe prawo zostanie wprowadzone w Rosji i tak się stało. Jeśli nazwiesz wojnę wojną, jeśli powiesz o tym, co się dzieje, jeśli powiesz, że Rosja napadła sąsiedni kraj i że odpowiedzialny jest za to Władimir Putin, oskarżą cię o szerzenie kłamstw i trafisz na 15 lat do więzienia - komentuje dziennikarka.

Kotrikadze przyznaje, że wprowadzona niedawno nowa ustawa dotycząca informacji nie będzie ostatnią, bo rosyjski rząd nieustannie nakłada sankcje na niezależnych dziennikarzy i ogranicza wolność wypowiedzi.

- Nie wiem, co pozostało. Wszystko, co Władimir Putin mógł zrobić, to już zrobił. Poziom represji jest przerażający. Każdy przejaw demokracji został zlikwidowany - dodaje.

Zapytana o to, czy Rosjanie mają jeszcze dostęp do rzetelnych informacji o inwazji na Ukrainę, powiedziała:

- Na ten moment internet nie jest jeszcze zablokowany, więc Rosjanie mówiący po angielsku mogą korzystać z międzynarodowych mediów. Pozostały jeszcze osoby, które próbują pracować na własną rękę i dzielą się informacjami na swoich platformach. Ale masowy widz pozostał z propagandą. (...) Ta jest obrzydliwa. Powtarzają, że Ukraina zagraża Rosji; że Ukraina musi stanąć po właściwej stronie historii; że nadszedł czas, by odzyskać Ukrainę. W tym państwie nie istnieje socjologia, więc nie możemy nawet powiedzieć, jak wiele osób naprawdę wierzy w propagandę. Jestem przekonana, że wierzy w nią potężna część społeczeństwa. Propagandziści odpowiadają za tę wojnę tak samo, jak Władimir Putin. Oni stali się twarzami tej obrzydliwej katastrofy.

Dziennikarka poinformowała, że TV od początku wojny w Ukrainie, od 24 lutego notowała kilkadziesiąt milionów wyświetleń na YouTube.

- Próbujemy coś wykombinować, ale jesteśmy zdewastowani. Straciliśmy pracę, nasze życie. Sytuacja dramatycznie się dla nas zmieniła - komentuje.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta