Trwa ładowanie...

"Przyjaciółki" tracą widzów. Nawet śmierć głównej bohaterki nie pomogła

Od 7 września widzowie Polsatu mogą śledzić dalsze losy "Przyjaciółek" w serialu, który z roku na rok wyraźnie traci na popularności. Po 11 latach na antenie nawet dramatyczny odcinek ze śmiercią jednej z głównych bohaterek nie miał takiej widowni, jak przeciętny epizod poprzedniego sezonu.

Śmierć Zuzy oglądało tylko 698 tys. widzówŚmierć Zuzy oglądało tylko 698 tys. widzówŹródło: Materiały prasowe
dnwdgbv
dnwdgbv

"Przyjaciółki" z Małgorzatą Sochą, Joanną Liszowską, Anitą Sokołowską i Magdaleną Stużyńską w rolach głównych trafiły na antenę Polsatu w 2011 r. Serial był hitem, przyciągającym w pierwszych latach ponad 2 mln widzów. Niestety twórcy "Przyjaciółek" z roku na rok zauważają duży odpływ fanów.

Z najnowszych danych Nielsena wynika, że 21. sezon (premiera 7 września) ma średnią oglądalność na poziomie 643 tys. widzów. A poprzednia seria, która była emitowana wiosną 2023 r., skończyła się ze średnio 781 tys. widzów na odcinek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Małgorzata Socha o pokazywaniu męża na Instagramie

Nie zapowiada się, by średnia obecnego sezonu mogła wzrosnąć, o czym świadczy popularność drugiego odcinka. To właśnie w nim pokazano śmierć Zuzy, w którą od samego początku wcielała się Anita Sokołowska. Odejście aktorki z obsady po 11 latach było szumnie zapowiadane, podobnie jak dramatyczne okoliczności śmierci jej bohaterki. Mimo to "Przyjaciółki" przyciągnęły w tamtym tygodniu przed telewizory zaledwie 698 tys. widzów.

dnwdgbv

Dla porównania, śmierć Hanki Mostowiak (Małgorzata Kożuchowska) w "M jak miłość" była oglądana w 2011 r. przez ponad 8 mln telewidzów.

"Przyjaciółki" nigdy nie zbliżyły się nawet do takich rekordów, choć początki na antenie miały naprawdę świetne. Pierwsze dwa sezony przyciągały przed telewizory ok. 2,5 mln widzów. Publika topniała z roku na rok, ale dopiero od wiosny 2022 r. widownię "Przyjaciółek" zaczęto liczyć w setkach tysięcy, a nie powyżej miliona.

Gośćmi najnowszego odcinka "Clickbaitu" są Kamila Urzędowska (pięknie malowana Jagna z "Chłopów") oraz Jan Kidawa-Błoński (reżyser sequela kultowej "Różyczki"). Na tapet wzięliśmy też: "Kosa", "Horror Story", "Imago", "Freestyle", "Święto ognia""Tyle co nic", czyli najciekawsze filmy 48. festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dnwdgbv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dnwdgbv