"Cała Polska to widzi". Przerwał program, Holecka wstrząśnięta
27.03.2024 07:01, aktual.: 27.03.2024 14:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
We wtorek, 26 marca, tuż po godzinie 9 Michał Rachoń w prowadzonym przez siebie programie "#Jedziemy" spojrzał na telefon komórkowy i po chwili przerwał rozmowę. Informacja o tym, że "służby włamały się do domu Zbigniewa Ziobry" spowodowała, że niemal przez cały dzień na antenie TV Republika trwała relacja z miejsca zamieszkania polityka.
- Szanowni państwo, ja patrzę w tej chwili na media społecznościowe. Patryk Jaki na Twitterze wrzucił następujący wpis. O godzinie 8:54, czyli dosłownie niecałe 10 minut temu, napisał w ten sposób: "Dziś rano na polecenie neoprokuratorów Tuska i Bodnara służby włamały się do domu Zbigniewa Ziobry" – kilkadziesiąt minut po słowach Michała Rachonia rozpoczęła się trwająca kilka godzin relacja na żywo sprzed domu polityka.
Stacja użyła nawet drona, który pokazał, jak wygląda posiadłość byłego ministra i jego rodziny. Paskowi w TV Republika mieli ręce pełne roboty. W sieci szybko zaczęły krążyć ostre nagłówki, które serwowano widzom. "Wtargnięcie służb Tuska do domu Z. Ziobry", "Reżim Tuska ściga za pomoc ofiarom przestępstw?", "Tusk przyspieszył represje polityczne wobec opozycji" - to tylko kilka z nich. Zaznaczano też w programach, że powielane są "białoruskie metody".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprawa wkroczenia Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego do domu Zbigniewa Ziobry zdominowała także główne wydania serwisu informacyjnego TV Republika. W "Dzisiaj" Danuta Holecka połączyła się z Michałem Gwardyńskim, który przez cały dzień relacjonował wydarzenia. Okazało się, że dziennikarz wciąż czuwa przed domem byłego ministra sprawiedliwości.
Relacja do nocy
- Za moimi plecami, na terenie posesji należącej do Zbigniewa Ziobry wciąż znajduje się około kilkunastu zamaskowanych mężczyzn, którzy, jak twierdzą, są funkcjonariuszami Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Niestety żaden z nich nie chce się wylegitymować. (…) Przed chwilą pod dom Zbigniewa Ziobry przyjechało około pięciu samochodów należących do policji, trzy radiowozy, jak również dwa samochody operacyjne. Jeden z nich wjechał na teren obiektu – relacjonował już po zmierzchu Michał Gwardyński.
Kilka minut później w studiu "Dzisiaj" pojawił się gość programu Przemysław Czarnek. Holecka była wyraźnie wstrząśnięta wydarzeniami, które miały miejsce w domu Zbigniewa Ziobry. - Jak to jest możliwe? - pytała. Polityk Prawa i Sprawiedliwości już w pierwszych, mocnych słowach opisał sytuację: - Bodnarowcy od tego naczelnego siepacza sprawiedliwości Rzeczpospolitej Polskiej są teraz od tego, żeby łamać permanentnie prawo, a jeśli nie prawo, to na pewno dobre obyczaje i zakłócać spokój Polaków.
Przecież mamy trzy dni do świąt, mamy człowieka, który walczy o życie z ciężkim nowotworem i od dawna już leży w szpitalu, którego nie ma w domu. I nagle o 6 rano do pustego domu włamują się bodnarowcy, żeby zrobić co? Pokazówkę. Cała Polska to widzi" – twierdził Czarnek.
W 52. odcinku podcastu "Clickbait" rozwiązujemy "Problem trzech ciał" Netfliksa, zachwycamy się "Szogunem" na Disney+ i wspominamy najlepsze seriale 2023 roku nagrodzone na gali Top Seriale 2024. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: