Wcześniej dała Maciejowi ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" kosza. Po programie zrozumiała swój błąd

Maciej z ósmej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie stworzył z wybraną mu przez ekspertów małżonką udanej relacji. Szczęście w miłości uśmiechnęło się do niego tuż po programie. W finale opowiedział o tajemniczej Patrycji.

Maciej zdradził w finale, że buduje relację z kobietą, którą przed programem dała mu kosza
Maciej zdradził w finale, że buduje relację z kobietą, którą przed programem dała mu kosza
Źródło zdjęć: © kadr z programu

Maciej i Marta od początku nie dawali sobie szans. W czasie telewizyjnego eksperymentu napięcie między małżonkami regularnie narastało, aż w finale sięgnęło zenitu. 37-letni kierowca tira ze Szczecina od początku nie krył rozczarowania partnerką, zarówno pod względem jej wyglądu, jak i stylu życia. Marta, samotna mama dwuletniego Rysia, szybko poczuła się odrzucona przez partnera i boleśnie odczuwała jego krytykę.

Choć mało kto wróżył tym dwojgu szczęście, to jednak konfrontacja Marty i Macieja w finale, w trakcie której publicznie prali brudy, zszokowała widzów. Fani programu krytycznie ocenili zachowanie, zwłaszcza Macieja w finale, dając o tym znać w mediach społecznościowych. Ten zaś zapowiedział, że tuż po emisji odcinka w telewizji opowie o kulisach powstawania programu.

Wygląda jednak na to, że mimo fali hejtu, z którą Maciej mierzy się od początku trwania programu, z telewizyjnego eksperymentu wynikło coś dobrego. Mieszkaniec Szczecina pochwalił się w finale nową relacją, z którą wiąże spore nadzieje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak zdradził przed kamerami TVN, które odwiedziły go w rodzinnym mieście miesiąc po nagraniu finałowego odcinka "Ślubu od pierwszego wejrzenia", spotyka się z kobietą, która przed programem dała mu tzw. kosza.

- To, co się stało po eksperymencie, to otworzyło z powrotem drzwi, które się do końca nie zamknęły - mówił metaforycznie Maciej. - Przed wejściem w eksperyment tak naprawdę próbowałem do tej kobiety dotrzeć, gdzieś tam dostałem jasny sygnał, że nie mam szans w ogóle, dlatego też zgłosiłem się do eksperymentu - tłumaczył uczestnik ósmej edycji ślubnego show.

Wszystko zmieniło się jednak po programie. Tajemnicza kobieta, której na imię Patrycja, najwyraźniej zrozumiała, że źle postąpiła, odrzucając zaloty Macieja. Tak przynajmniej tłumaczył to przed kamerami TVN bohater show TVN.

- Po prostu doszło do niej, że jednak to, co powiedziała przed eksperymentem, że to sama siebie okłamała, swoje uczucia i że tak powiem, o miłość trzeba walczyć - wyznał szczecinianin, który póki co unika wielkich słów.

- Jestem zauroczony, ale z dystansem. Mam teraz dużo czasu i poświęcam go na budowanie tej relacji z Patrycją - podsumował.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się "The Office", krytykujemy "The Crown", rozgryzamy "The Bear", wspominamy "Barry’ego" i patrzymy przez palce na "Na zachodzie bez zmian". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)