Produkcja "M jak miłość" zawieszona. Wszystko przez niedawną tragedię
Serial "M jak miłość" ledwo co ruszył na antenie "Dwójki" z nowym sezonem, a już nastąpiła nieplanowana przerwa w zdjęciach. Powodem jest śmierć członka serialowej rodziny.
04.09.2023 | aktual.: 04.09.2023 18:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Fani "M jak miłość" nie mają ostatnio powodów do radości. Przygnębiły ich aktorskie kreacje gwiazd w 1736. odcinku, który miał premierę 29 sierpnia. Chodzi o zapowiadaną od dawna sekwencję zawału serca u Piotra Zduńskiego i rozpaczy jego najbliższych. Widzowie twierdzili, że scena, w interpretacji Marcina Mroczka, przypominała im klimaty ze "Świata według Kiepskich". Katarzynie Cichopek, w roli żony bohatera, sugerowano korepetycje z profesjonalnego udawania płaczu, bo "samo pociąganie nosem i mrużenie oczami nie wystarczy".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ale największym ciosem dla "emkowiczów" jest śmierć uwielbianego przez rzeszę widzów Andrzeja Precigsa, który wcielał się w rolę serialowego ojca Katarzyny Cichopek. Zmarł po długiej chorobie 26 siepnia, cztery dni po 74. urodzinach. I to właśnie ze względu na jego pogrzeb wstrzymano produkcję.
- Wszystkie zdjęcia zaplanowane na 5 września zostały odwołane, by każdy z aktorów i ekipy mógł osobiście pożegnać kolegę - powiedziała "Super Expressowi" osoba pracująca przy serialu.
Andrzej Precigs zostanie pochowany w Warszawie na Cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wplątujemy się w "Ukrytą sieć", wracamy do szokującego procesu "Depp kontra Heard" oraz ponownie zasiadamy do kanapkowej uczty w "The Bear". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.