Prezes TVP Tomasz Sygut podzielił się komentarzami na temat "19:30". Nie tylko komplementy
Od kilku dni możemy mówić o prawdziwym przewrocie w Telewizji Polskiej. "Wiadomości", jakie widzowie znali przez ostatnich osiem lat, przeszły do historii. Jak wypada program, który jest ich "następcą"?
Pierwszy odcinek serwisu informacyjnego TVP zadebiutował w czwartek. W miejsce nadawanych od 18 listopada 1989 r. "Wiadomości" pojawił się program "19:30". Widzowie i eksperci zwrócili uwagę na obiektywizm i rzetelność, jednak trudno było nie zauważyć potknięć, czy błędów, które nie powinny zdarzać się w głównym wydaniu programu informacyjnego.
Jak informuje serwis Wirtualne Media, teraz nowy szef TVP, Tomasz Sygut rozesłał list do pracowników instytucji, w którym zapowiada zmiany, powroty, tłumaczy niektóre decyzje. "Wiem, że z bólem patrzyliście Państwo, jak TVP staje się najmniej wiarygodną marką medialną w Polsce. Zmienimy to. Wspólnie!" można przeczytać w odezwie Syguta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W swoim liście Sygut odniósł się także do najistotniejszego aktualnie programu nowej Jedynki. "Dziękuję za setki wiadomości z gratulacjami, ale też konstruktywnymi uwagami. Program będzie jeszcze lepszy, jeśli tylko zaczniemy go przygotowywać w normalnych warunkach" - można przeczytać w liście. Przypomnijmy, że program jest nagrywany w obiekcie wynajętym od ZPR Media z uwagi na obawy o sabotaż. "Wczoraj usłyszałem, że program '19.30' był rzetelny, ale ... trochę nudny. To wymarzona opinia. Program informacyjny w publicznej telewizji nie jest miejscem na fajerwerki, tanie granie na emocjach, a już na pewno nie miejscem na nagonkę, kłamstwa i manipulacje. Telewizja publiczna wraca do swoich widzów" - zapowiedział.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wskazujemy Najlepsze filmy i seriale, Największe rozczarowania, afery i skandale oraz Największą bekę 2023 roku. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.