Poznali się w "Jaka to melodia?". Dziś planują swój ślub
11.10.2022 14:24, aktual.: 11.10.2022 14:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Beata i Maciej przyszli na casting do "Jaka to melodia?", by spróbować szczęścia w muzycznej grze. Nieoczekiwanie wynieśli z TVP coś więcej niż dobrą zabawę. Uczestnicy teleturnieju planują dziś ślub.
O tym, że Telewizja Polska potrafi łączyć, i to dosłownie, doskonale wiedzą nie tylko Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski czy Małgorzata Opczkowska i Jacek Łęski. Strzały amora najwyraźniej wyjątkowo często latają w gmachu TVP i trafiają nie tylko w pracowników stacji. Świadczy o tym chociażby niezwykła historia uczestników teleturnieju "Jaka to melodia?", dla których udział w castingu stał się początkiem wielkiej miłości. O tym, jak się poznali oraz o przygotowaniach do ślubu narzeczeni opowiedzieli we wtorkowym wydaniu "Pytania na śniadanie".
W rozmowie z Idą Nowakowską i Tomaszem Wolnym wrócili pamięcią do wydarzeń sprzed czterech lat, które rozegrały się w studiu muzycznego teleturnieju. Podczas castingu do "Jaka to melodia?" okazało się, że poza pasją do muzyki Beatę i Macieja łączy także wspólny znajomy. To pomogło przełamać lody, bo jak zgodnie przyznali uczestnicy teleturnieju, byli sobą zauroczeni już od pierwszego wejrzenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Teraz, cztery lata od tamtego spotkania, Beata i Maciej planują ślub. Małżeńską przysięgę złożą sobie latem przyszłego roku. Jak zdradzili w śniadaniowym programie TVP 2, szykują na weselu niespodziankę związaną z teleturniejem, od którego zaczęła ich się wspólna droga przez życie.
- Chcielibyśmy stworzyć taką mini "Jaka to melodia?", żeby nie tylko sobie dać satysfakcję, ale i naszym gościom. I żeby sprawdzić, jak sobie radzą - mówili narzeczeni, którzy swoich sił w muzycznej zabawie TVP 1 próbują do dziś. Na szczęście, jak przyznali, póki co nie musieli rywalizować ze sobą w grze, a jedynie przed telewizorem.
Beata Szymańska już za kilka dni weźmie udział w nagraniach kolejnego odcinka programu TVP i znów stanie w szranki z innymi miłośnikami muzyki. Jej wybranek zaś, jako finalista ostatniego miesiąca, musi zrobić sobie roczną przerwę od programu.
Zakochani z "Jaka to melodia?" podkreślali, że udział w muzycznym teleturnieju to ich wspólne hobby, które w tym przypadku przyniosło coś więcej niż tylko dobrą zabawę czy wielką wygraną.