Powrót króla nieudany. Baranowski nie przypominał siebie w "Va Banque"
W środę 3 kwietnia mogliśmy zobaczyć, jak rekordzista programu "Jeden z dziesięciu" Artur Baranowski sprawdza się w innym teleturnieju TVP "Van Banque". Mężczyzna miał zrywy podczas programu, ale widać było, że nieszczególnie odnajduje się w jego formule.
03.04.2024 | aktual.: 03.04.2024 19:18
W "Jeden z dziesięciu" zdarzały się już rekordy. Jak choćby ten ustanowiony przez Barbarę Wilmanowicz w 2022 r., która zdobyła w sumie 694 punkty i została nazwana przez widzów "królową". Jednak wyczyn Artura Baranowskiego przeszedł do historii programu jako ten największy. W odcinku z 22 listopada 2023 r. uczestnik z numerem trzy opuścił studio w sumie z 803 punktami, czyli tyloma, ile można maksymalnie zdobyć w programie.
Ekonomista ze Śliwnik w finale brał wszystkie pytania (było ich 40) na siebie. Odpowiadał na nie bez najmniejszego wahania. Jego olbrzymia wiedza i determinacja sprawiły, że na jego punkcie momentalnie oszalał internet.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wszyscy chcieli zobaczyć, jak mężczyzna poradzi sobie w finale "Jednego z dziesięciu", ale niestety nie dotarł on do studia w Lublinie ze względu na awarię samochodu. Przedstawiciele Telewizji Polskiej, widząc duże zainteresowanie Polaków osobą ekonomisty-geniusza, niemal od razu zaoferowali mu udział w innym teleturnieju.
Po czasie dowiedzieliśmy się, że Baranowski zagra o zwycięstwo w programie "Va Banque", który znacząco różni się formatem od "Jeden z dziesięciu", ale też wymaga od graczy posiadania sporej wiedzy. Jak sobie ostatecznie poradził, przekonaliśmy się w środę 3 kwietnia.
Baranowski w "Va Banque"
W drugim odcinku "Va Banque" po świętach, który poprowadził Radosław Kotarski, Baranowski zmierzył się z Maćkiem oraz Markiem. Wśród kategorii mieliśmy m.in. cukry, bohaterów pisarzy, brytyjską inwazję oraz rozpady państw. Już na początku było widać, że najlepiej radzi sobie Marek, który szybko zaczął zbierać pieniądze za dobre odpowiedzi. Baranowski wydawał się osobą, która nie za bardzo odnajduje się w formule "Va Banque". Udało się mu zdobyć pierwsze pieniądze przy odpowiedzi "jak powstaje akronim". Nieźle mu poszło potem przy pytaniach o Charlesa Dickensa oraz Stefana Żeromskiego.
Po pierwszej rundzie Marek miał 1200 zł na koncie, Artur 700 zł, zaś Maciek 600 zł. Kotarski w ramach małej przerwy miał okazję zadać każdemu graczowi jedno pytanie. Prowadzący pogratulował Baranowskiemu występu w "Jednym z dziesięciu". Zapytał go o to, ile czasu zajęłoby mu ułożenie kostki Rubika, co jest pasją ekonomisty. - Mój rekord to 15 sekund - powiedział Baranowski.
W drugiej rundzie na początku wydawało się, że Baranowski się rozkręca. Zaczął łapać punkty przy kategorii "coś z biologii" oraz przy "gwiazdozbiorze". Panowie mieli spore problemy przy pytaniu o rodziny z seriali telewizyjnych. Nikt chociażby nie wiedział, w jakim serialu mieliśmy Royów. Chodziło o "Sukcesję".
Pod koniec drugiej rundy obraz się szybko zmieniał. Artur znowu nie mógł trafić w swoje momenty. O ile Marek był niezagrożonym liderem, to Maciek postawił va banque przy jednym pytaniu związanym z marszałkiem Józefem Piłsudskim i przegonił Artura. Ten jednak nie dał za wygraną i przy ostatnim pytaniu za 800 zł rzutem na taśmę ponownie wysunął się na drugie miejsce.
Po drugiej rundzie Marek miał 7900 zł, Artur 5000 zł, zaś Maciek 4900 zł. Finałowe pytanie było związane z rybami Bałtyku. "Ten kolor ości wyróżnia belonę, drapieżną rybę morką". Nikt z graczy nie odpowiedział dobrze. Chodziło o zielone ości. Ostatecznie Marek wygrał program z sumą 11549 zł i wystąpi w kolejnym odcinku. Artur zajął drugie miejsce z kwotą 1000 zł.
W 52. odcinku podcastu "Clickbait" rozwiązujemy "Problem trzech ciał" Netfliksa, zachwycamy się "Szogunem" na Disney+ i wspominamy najlepsze seriale 2023 roku nagrodzone na gali Top Seriale 2024. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: