Polskie Radio wyłączyło możliwość zamieszczania wpisów na jego Facebooku. Internauci oburzeni
Na Facebooku głównych stacji Polskiego Radia pojawiła się informacja o wyłączeniu możliwości umieszczania wpisów na stronie przez internautów. Wciąż jednak można dodawać komentarze.
27.07.2016 | aktual.: 28.07.2016 10:50
- Szanowni Państwo, wychodząc naprzeciw standardom w mediach społecznościowych, szczególnie tych dotyczących mediów, podjęliśmy decyzję o wyłączeniu możliwości dodawania postów przez użytkowników. Analogiczna decyzja zapadła w sprawie reszty oficjalnych stron Polskiego Radia. Wyjątek stanowi "Czwórka" i "Polskie Radio 24". Równocześnie uważamy, że zarzuty dotyczące wprowadzenia cenzury na stronie "Trójki" są chybione. Wspomniany system obowiązuje już od dawna na większości oficjalnych stron FB - konkretnych mediów (BBC, Rzeczpospolita, TVN, Polsat, TVP Info itp). Rozumiemy obawy użytkowników i zawsze służymy pomocą - napisali administratorzy strony (zachowano oryginalną pisownię).
Trudno nie łączyć zmiany polityki w prowadzeniu profili rozgłośni w mediach społecznościowych z ostatnią aferą, która wybuchła na Facebooku radiowej Jedynki (przypominamy: Opublikowano ironiczny mem o Andrzeju Dudzie, sprawa trafiła na policję)
. Już wtedy Polskie Radio zapowiedziało modyfikacje w sposobie administrowania swoimi fanpege'ami. Od niecałych dwóch tygodni każdy pracownik posiada uprawnienia w ramach własnego profilu na Facebooku.
Warto również wspomnieć, że do niedawna zarówno na stronie Trójki jak i Jedynki internauci systematycznie zamieszczali ironiczne i nieprzychylne uwagi na temat obu nadawców. Problem nasilał się, gdy z rozgłośni zwalniani byli znani dziennikarze i współpracownicy np. Jerzy Owsiak. Spore oburzenie wywołał również post stacji z informacją, że od końca czerwca br. Bronisław Wildstein czyta na antenie Programu 3 Polskiego Radia fragmenty swojej autobiograficznej książki "Cienie moich czasów".
Niestety, najnowsze wprowadzone zmiany na Facebooku również nie spodobały się fanom Polskiego Radia. Pod informującym o tym wpisie zamieszczono ponad 600 komentarzy - w większości krytycznych. Internauci nie kryją oburzenia działaniem stacji i zarzucają jej stosowanie cenzury.
- Kiedy zablokujecie możliwość zostawiania komentarzy? Jest już dyrektywa? - dopytywał jeden z nich, a jego opinię poparło ponad 400 osób.
Na odzew administratorów nie trzeba było długo czekać. Chcąc zapobiec kolejnym negatywnym uwagom, odpowiedzieli:
- Nigdy. Zablokowanie czy usuwanie komentarzy użytkowników byłoby równoznaczne z wprowadzeniem cenzury. Na to nie zgodzimy się nigdy.
Niestety, wyjaśnienia stacji nie uspokoiły użytkowników. Pod wpisem wciąż pojawiają się kolejne, coraz bardziej krytyczne komentarze, mówiące nawet o bojkocie publicznego nadawcy.
- Wychodząc na przeciw standardom w mediach, z dniem dzisiejszym przestaję być słuchaczem polskiego radia (wszystkich programów) i wzywam wszystkich słuchaczy do zrobienia tego samego. Dziennikarze, prezenterzy i wszyscy pracownicy tej stacji ( tzw. Stara ekipa ) dzięki którym to wszystko się kręciło, zmieńcie pracodawcę lub załóżcie własną prywatną stację. Słuchaczy już macie a w śród nich potencjalnych reklamodawców którzy pozwolą wam godnie żyć i nie będziecie musieli działać wg nowych standardów - czytamy na Facebooku Trójki (zachowano oryginalną pisownię).
- Przestałem słuchać trójki po 30 latach, za wyjątkiem audycji muzycznych.... Propagandy szerzonej w serwisach informacyjnych, przeglądach prasy i rozmowach z politykami nie da się słuchać. Szkoda czasu. Wrócę jak znów będzie normalnie - podsumował ktoś inny (zachowano oryginalną pisownię).
Po jakimś czasie Polskie Radio wydało kolejne oświadczenie:
- Po ostatnich zdarzeniach związanych z publikacjami na oficjalnych profilach społecznościowych Polskiego Radia niestosownych, wulgarnych i pornograficznych postów, Polskie Radio zdecydowało się na zmiany zasad związanych z komunikacją za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych. Tego typu zabezpieczenia są powszechnie stosowane przez wydawców i nadawców na całym świecie - napisano w komunikacie przesłanym serwisowi wirtualnemedia.pl.