Polskie miasto w rosyjskiej telewizji. Internauci pokładają się ze śmiechu
Jeśli choć trochę interesowaliście się działaniami rosyjskiej propagandy, wiecie, że jest zdolna do wszystkiego. Jednak to, co pokazał kanał Rossija1, to wyższa szkoła jazdy. Widzowie przecierali oczy ze zdumienia.
29.09.2023 21:15
Media związane z Kremlem kreują alternatywną rzeczywistość od lat. Jednak po napaści Rosji na Ukrainę tamtejsza propaganda zaczęła pracować na najwyższych obrotach.
Widzowie zalewani są fake newsami, słyszą niestworzone historie o USA i Europie, nuklearne groźby i potworne fantazje gwiazd propagandy z Władimirem Sołowjowem czy Margaritą Simonjan na czele.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W tych przekazach często pojawia się też polski wątek. Ktoś grozi Andrzejowi Dudzie albo twierdzi, że premier Morawiecki jest "sztucznie wyhodowany przez Amerykanów". Jednak tym razem było inaczej.
Zobacz także
W programie informacyjnym "Westi" na kanale Rossija 1 pokazano materiał ze spotkania Putina z szefem obwodowej administracji i ministrem rozwoju gospodarczego Maksymem Reszetnikowem. Dotyczyło ono rozwoju obwodu królewieckiego i planów utworzenia tam specjalnej strefy ekonomicznej.
W materiale pokazywano przebitki sugerujące, że miasto Królewiec dobrze prosperuje mimo sankcji i spowolnienia gospodarczego. Jest tylko jeden problem: widzowie nie zobaczyli rosyjskiego miasta, a zdjęcia z Elbląga.
Czy była to celowa manipulacja, czy wpadka? Trudno ocenić, bo w rosyjskiej telewizji wszystko jest możliwe. W każdym razie fakt został szybko odnotowany przez internautów i odpowiednio skomentowany.
Gośćmi najnowszego odcinka "Clickbaitu" są Kamila Urzędowska (pięknie malowana Jagna z "Chłopów") oraz Jan Kidawa-Błoński (reżyser sequela kultowej "Różyczki"). Na tapet wzięliśmy też: "Kosa", "Horror Story", "Imago", "Freestyle", "Święto ognia" i "Tyle co nic", czyli najciekawsze filmy 48. festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.