Polsat skasował skecze. Górski rzucił ripostą

Polsat nieoczekiwanie, tuż przed wyborami, usunął ze swoich kanałów w sieci skecze, w których kabareciarze nie oszczędzali polityków. Komicy mówią wprost, że to cenzura. - Skasowanie skeczy jest - i tu się waham – czy bardziej śmieszne, czy bardziej głupie - mówi Robert Górski.

Robert Górski komentuje sprawę usuniętych skeczy
Robert Górski komentuje sprawę usuniętych skeczy
Źródło zdjęć: © AKPA
oprac. UrK

Od kilku lat Polsat emituje program "Kabaret na żywo", który cieszy się dużą popularnością wśród widzów. Co tydzień, w niedzielę, kabareciarze starają się przede wszystkim rozbawić publiczność, ale nie zapominają również o satyrycznym komentarzu na temat bieżących wydarzeń, zarówno z kraju, jak i ze świata. Szczególny nacisk kładą na to, co dzieje się na polskiej scenie politycznej. W ostatnich tygodniach nie było odcinka, w którym nie padłby żart na temat jakiegoś polityka. Komicy nie szczędzą satyrycznych uwag na temat polityków różnych opcji, w tym członków partii PiS, Konfederacji czy opozycji.

W odcinku z 8 października kabareciarze między innymi żartowali z prezydenta Andrzeja Dudy, który zdecydował się na bojkot filmu Agnieszki Holland. Parodiowali też Adama Glapińskiego i jego wypowiedzi na temat stóp procentowych, a także wytykali kłamstwa rządu PiS. Do niedawna materiały z programu były dostępne do oglądania na mediach społecznościowych Polsatu. Teraz nie znajdziecie już żadnego z nich.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Informację o tym, że skecze zniknęły z kanału YouTube Polsatu, jako pierwsi podali redaktorzy strony internetowej kabaret.tworzymyhistorie.pl. "Usunięto zarówno skecze z cotygodniowego programu "Młodzi i Moralni", który emitowany jest w każdą niedzielę, jak również z festiwalu "Magiczne Zakończenie Wakacji" z Kielc. Zniknął także cały Sopocki Hit Kabaretowy 2023" - zasygnalizowali.

Skecze zostały również usunięte lub ukryte na oficjalnej stronie internetowej programu. Fragmenty były wcześniej dostępne między opisami występów kabareciarzy. Na facebookowym fanpage'u "Młodych i Moralnych" również brakuje wpisów z ostatnich kilku miesięcy. Obecnie, internauci mogą zobaczyć jedynie wpisy z maja 2023 roku, czyli sprzed Sopockiego Hitu Kabaretowego.

Kabareciarze błyskawicznie zabrali głos. - Sygnał jest jasny: do wyborów ma być cicho. A to nic innego jak swego rodzaju cenzura prewencyjna - powiedział w rozmowie z WP Robert Korólczyk z Kabaretu Młodych Panów. Sytuację skomentował także Robert Górski, podsumowując ją krótkim komentarzem.

- Miło mi, że kabaret w Polsce jest tak potężny, iż są tacy, którzy się go boją i chwytają za słuchawki telefonów. Widocznie nie czują się pewnie, patrząc na wyniki sondaży. Po wyborach wszystko wróci do normy, ale póki co wolność żartu jest mniej ważna niż elektrownie atomowe, a skasowanie skeczy jest – i tu się waham – czy bardziej śmieszne, czy bardziej głupie - powiedział w rozmowie z "Pressem". - Może trzeba przenieść się do internetu. Tym bardziej że zwolniło się atrakcyjne miejsce po youtuberach - dodał kąśliwie.

Źródło artykułu:WP Teleshow
kabaretpolsatwybory
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (86)