Polityk PiS zrównany z ziemią. Tak Oświeciński odniósł się do słów Kaczyńskiego
Słowa Jarosława Kaczyńskiego ws. dzietności i kobiet wywołały ogromną burzę w mediach i sieci. Wśród komentujących był m.in. Tomasz Oświeciński, który wyraźnie nie jest zadowolony tym, co wygadywał ostatnio prezes PiS.
W sobotę podczas spotkania z wyborcami PiS w Ełku Jarosław Kaczyński mówił o rzekomo niskim wskaźniku dzietności w Warszawie. - Kobiety się decydują na dzieci albo się nie decydują. (...) I tutaj trzeba powiedzieć więcej też i trochę otwarcie pewnych rzeczy gorzkich: jeżeli się utrzyma taki stan, że do 25. roku życia dziewczęta, młode kobiety piją tyle samo co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie - powiedział między innymi.
Jego wypowiedź o "kobietach, które dają w szyję" wywołała burzę w mediach. Szybko udowodniono, że prezes PiS mówił nieprawdę (Warszawa ma współczynnik dzietności 1,578; znacznie większy niż średnia krajowa). Wiele znanych osób ostro skrytykowało Kaczyńskiego, wyśmiewając jego "wywód". Wśród nich była chociażby Aleksandra Żebrowska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Także Tomasz Oświeciński, popularny polski trener personalny i aktor, dorzucił swoje trzy grosze ws. wypowiedzi prawicowego polityka. Dość powiedzieć, że nie były to pozytywne słowa. "W ostatnim czasie dużo się mówi o polskich kobietach. Smutni panowie, którzy nawet nie posiadają rodziny, chcą im mówić, jak żyć, ile dzieci rodzić, rządzić ich ciałem, a także liczyć ilość wypitych drinków" - zaczął.
"Nie będę się rozpisywać, bo każdy normalny człowiek ma pewnie takie samo stanowisko jak ja. Jestem z wami kobiety, mamy, panienki, dziewczyny, wdowy, singielki" - dodał. Aby jeszcze bardziej zapewnić swoją solidarność, dołączył do wpisu swoje zdjęcie, na którym widzimy go w koszulce ze słowami "Jestem feministą". Dorzucił także hashtag z takimi słowami.
Przypomnijmy, że Oświeciński Zagrał m.in. w "Botoksie", kilku częściach "Pitbulla" czy takich serialach jak "Plebania" i "M jak miłość". Jego konto na Instagramie śledzi ponad 960 tys. osób.