Podsiadło promuje "Wiedźmina". Większego fana od niego nie ma
Gotowi na maraton z drugim sezonem "Wiedźmina"? Dawid Podsiadło z pewnością. Ba, można śmiało założyć, że nikt inny nie jest tak gotowy. I nie będzie.
17.12.2021 13:13
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na ten moment czekali fani "Wiedźmina". Drugi sezon serialu Netfliksa trafił właśnie na platformę, co dla wielu miłośników przygód Geralta z Rivii oznacza istny maraton oglądania. Na pewno nie trzeba przekonywać, że najsilniejszą grupę fanów produkcja i sam bohater ma w Polsce, kraju, z którego pochodzi autor epickiej sagi. Oznacza to, że premiera serii wywołuje wielkie emocje.
Spora zasługa w tym samego Netfliksa, który, jeśli chodzi o promocje oryginalnych produkcji, wyprzedza innych o kilka długości.
Spot, który zaprezentował z okazji drugiej serii, już w kilka godzin stał się hitem w mediach społecznościowych. Dlaczego? Netfliksowi udało się znaleźć największego fana "Wiedźmina" – Dawida Podsiadło.
Choć popularny piosenkarz twierdzi, że "Wiedźmina" po prostu "lubi", to widać, że saga jest całym jego światem. Z zespołem nagrywa ścieżkę dźwiękową, w studiu potrąca kolegów mieczem, jego pokój jest zasypany gadżetami, a na spacer wychodzi… z koniem. Niewątpliwie Płotką.
W końcu rodzi się myśl: "Podsiadło w Wiedźminie? Czemu nie?". Pod jednym warunkiem, szkoda zdradzać jakim, ale zwróćcie uwagę na scenę z Maćkiem Musiałem.
I w końcu: Dawid jest gotów zmienić się w Geralta. A pomaga mu w metamorfozie (i tu niespodzianka!) najlepszy z możliwych fryzjerów. Efekt? Doskonały!
Dość wspomnieć, że sami zainteresowani musieli doskonale się bawić podczas kręcenia spotu. Dziś, ku uciesze fanów, Dawid Podsiadło, Michał Żebrowski i Maciej Musiał chętnie udostępniają filmik w mediach społecznościowych. Zobaczcie sami, takiego fana "Wiedźmina" jak Podsiadło ze świecą szukać.