Seriale polskie"Plebania": Sylwia Wysocka przeszła operację. Co dalej z jej karierą?

"Plebania": Sylwia Wysocka przeszła operację. Co dalej z jej karierą?

Gwiazda "Plebanii" i "Klanu" została dotkliwie pogryziona przez psa. Musiała przejść operację, ale jej ręka nadal nie wróciła do pełnej sprawności. Co dalej z jej pracą na szklanym ekranie?

"Plebania": Sylwia Wysocka przeszła operację. Co dalej z jej karierą?
Źródło zdjęć: © ONS.pl

21.06.2017 | aktual.: 23.06.2017 12:35

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Sylwia Wysocka, która największą popularność zdobyła dzięki roli lekarki Barbary w serialu "Plebania", od pewnego czasu unika blasku fleszy. Na próżno szukać jej również na szklanym ekranie czy deskach teatru. Dlaczego? Okazało się, że aktorka boryka się z poważnymi zdrowotnymi problemami. Wszystko zaczęło się podczas imprezy Wybory Kundelka Roku. Jako że Wysocka była jurorką w plebiscycie, to dokładnie przyglądała się każdemu czworonogowi. Niestety, jeden z psów, którego wzięła na ręce, ugryzł ją na tyle boleśnie, że aktorka trafiła do szpitala. Sprawa okazała się poważna i nie obyło się bez interwencji chirurga.

Choć cały incydent wydarzył się na początku czerwca, aktorka do dziś walczy z przykrymi konsekwencjami. Jak informuje "Rewia", gwiazda nie tylko nie potrafi uporać się z nawracającym bólem, ale również z zawodowymi ograniczeniami. To m.in. dlatego wątek Wysockiej w "Klanie" został mocno ograniczony i na próżno szukać jej na szklanym ekranie. Ostatnio przepadła jej również intratna oferta pracy, ponieważ przez niesprawną rękę straciła szansę na angaż. Gwiazda nie zamierza jednak wycofać się z charytatywnych akcji, które mają na celu pomoc czworonogom.

- Jak mogłabym się obrażać na pokrzywdzone przez los zwierzę? Piesek nie chciał mnie przecież skrzywdzić. Nie wiadomo, ile w życiu przecierpiał. Pewnie był zestresowany i przerażony, a ja powinnam była się z tym liczyć i zachować większą ostrożność. Namawiam wszystkich: kochajcie kundelki, nie wydawajcie fortuny na modne psy z rodowodami. Te przygarnięte, pokochane, którym stworzycie dom potrafią odwdzięczyć się niewyobrażalną miłością. Warto jej doświadczyć - podsumowała aktorka na łamach "Rewii".

Komentarze (6)