RozrywkaPlaybackowy zawrót głowy, czyli Sylwester w Zakopanem z muzyką z "pudła"

Playbackowy zawrót głowy, czyli Sylwester w Zakopanem z muzyką z "pudła"

Trudno nie zgodzić się z tym, że Sylwester w Zakopanem był ogromnym sukcesem TVP. Trudno również nie zauważyć, że Telewizja Polska zaliczyła kilka rażących wpadek. I to nie tanich wpadek. Nieudolne występy z playbacku są zmorą dzisiejszych czasów. O ile w niektórych sytuacjach są zrozumiałe, o tyle podczas koncertu oglądanego przez kilka milionów osób nie powinny się zdarzyć. Niestety nie tylko Luis Fonsi zawiódł polskich fanów. Zobaczcie, prawdopodobnie, jedną z najgorszych playbackowych wpadek tegorocznych sylwestrowych imprez.

Playbackowy zawrót głowy, czyli Sylwester w Zakopanem z muzyką z "pudła"
Źródło zdjęć: © Youtube.com

Sylwestrowy koncert Dwójki miał uświetnić występ Luisa Fonsiego, którego piosenka "Despacito" był niekwestionowanym hitem 2017 r. Zgodnie z oczekiwaniami, latynoski wokalista przyciągnął przez telewizory tłumy. Jacek Kurski pochwalił się, że najpopularniejsza piosenka świata zgromadziła przed telewizorami 7 mln widzów. Niestety Portorykańczyk za 3 utwory wykonane z playbacku zainkasował prawie pół miliona złotych. Wielu widzów nie kryło złości. Jednak najgorsze było przed nimi.

Kiedy 12 lat temu brytyjska grup Uniting Nations wydała singiel "Out of Touch", szturmem wdarła się na listy przebojów. Nic dziwnego, że na ich występ podczas sylwestrowej nocy czekało wielu fanów. Niestety w ich przypadku próba połączenia playbacku i śpiewania na żywo okazała się katastrofą. Śmiało można zaryzykować stwierdzenie, że członkowie zespołu stracili kontakt z rzeczywistością i nie bardzo wiedzieli, co się dzieje na scenie. Lider zespołu z uśmiechem na twarzy "wykonywał" damskie partie wokalu, natomiast wokalistka za bardzo wczuła się w rolę i zapomniała, że śpiewanie podczas włączonego playbacku generuje istną kakofonię.

Zresztą zobaczcie sami!

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (1379)