Piotr Najsztub zbierał pieniądze na pozwanie TVP Info. Liczył na większą hojność
Kilka miesięcy temu Piotr Najsztub ogłosił w sieci, że nie stać go na wynajęcie prawnika, ale chce pozwać TVP Info za "kłamliwe oskarżenia". Dziennikarz prosił ludzi o datki na ten cel. Kwota minimalna nie została osiągnięta.
02.11.2023 | aktual.: 02.11.2023 14:26
1 listopada zakończyła się zbiórka pieniędzy Piotra Najsztuba na platformie zrzutka.pl. Dziennikarz liczył, że zbierze co najmniej 35 tys. zł. 346 osób dorzuciło się do tego celu i choć niektóre wpłaty wynosiły po 500-1000 zł, to Najsztub nie dopiął swego. W dniu zakończenia zbiórki miała ona 78 proc. realizacji, co przekłada się na kwotę 27 400 zł.
Przypomnijmy, że Najsztub ruszył z internetową zbiórką w celu pozwania stacji publicznej. Wszystko przez odcinek "Strefy starcia", w którym prowadzący Michał Adamczyk, komentując filmik Najsztuba kpiącego z Jarosława Kaczyńskiego, nazwał autora nagrania "celebrytą, który śmiertelnie potrącił na pasach starszą kobietę, tłumacząc się potem, że starsza pani za szybko wtargnęła na przejście dla pieszych".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Idę do sądu z TVP Info i jej propagandystą Michałem Adamczykiem. Po latach hejtu i szczuciu na mnie 18 czerwca tego roku stacja, ustami Adamczyka, kłamliwie oskarżyła mnie o zabicie człowieka na pasach. Nikogo nie zabiłem, poszkodowana odniosła lekkie obrażenia, a sądy prawomocnie mnie uniewinniły" - wyjaśnił Najsztub, który w chwili wypadku kierował autem bez ważnego przeglądu i OC. Sąd uznał jednak, że kierowca choć nie zatrzymał się przed pasami, to "zachował należytą ostrożność" i winę ponosi piesza.
"W tym momencie życiowym nie stać mnie na wynajęcie kancelarii prawnej. I tu chcę zebrać potrzebne fundusze, szacuję je po rozmowie z kancelarią na 35 tys. w dwóch instancjach. Pomóż mi ukarać kłamców" - pisał Najsztub, który może teraz przedłużyć czas trwania zbiórki i liczyć na kolejne wpłaty.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o horrorach, które bawią, strasząc, wspominamy ekranizacje lektur, które chcielibyśmy zapomnieć, a także spoglądamy na Netfliksowego "Beckhama", bo jak tu na niego nie patrzeć? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.