Piotr Kraśko o współpracy z Rusin: "zdarza się pokłócić"

Od czterech lat tworzą duet w programie "Dzień dobry TVN". Przyjacielskie relacje, które łączą ich w życiu prywatnym, nie oznaczają jednak, że między Kraśko a Rusin nie iskrzy na antenie.

Kinga Rusin i Piotr Kraśko w studiu "Dzień dobry TVN"
Kinga Rusin i Piotr Kraśko w studiu "Dzień dobry TVN"
Źródło zdjęć: © ONS | P.Kibitlewski

Piotr Kraśko jest współgospodarzem weekendowych wydań "Dzień dobry TVN", które prowadzi wspólnie z Kingą Rusin. Z byłą żoną Tomasza Lisa znają się od 40 lat, a poza zawodowymi relacjami łączy ich też bliska przyjaźń. Jak się jednak okazuje, Rusin i Kraśko nie zawsze są ze sobą zgodni, a do wymiany poglądów nierzadko dochodzi w tracie, jak i po programie. Dziennikarz przyznał, że często spiera się ze swoją przyjaciółką, lecz co najważniejsze, nie uważa tego za problem.

"Moim zdaniem trudno byłoby zbudować telewizyjny duet, gdyby ludzie nie umieli się ze sobą spierać. Nam z Kingą zdarza się pokłócić zarówno przed programem, jak i w jego trakcie. Trzeba podjąć przecież całą masę decyzji i nie da się uniknąć przy tym sporów. Poza tym, że każde z nas wie, że zawsze może przedstawić swój punkt widzenia, to mamy też świadomość, że możemy pożartować, czy nawet wzajemnie sobie trochę podokuczać, nie stawiając nikogo w niekomfortowej sytuacji"- zdradził Piotr Kraśko w rozmowie z serwisem Plejada.

Były dziennikarz TVP zapewniał w wywiadzie, że współpraca w śniadaniowym programie nie zaszkodziła ich prywatnym relacjom, choć przyznał, że na początku miał pewne obawy.

"Myślę, że zarówno mnie, jak i Kingę zaskoczyło to, że od początku świetnie nam się pracowało. I co ważne, nie ucierpiała na tym nasza przyjaźń" - podkreślił.

Przypomnijmy, że Piotr Kraśko trafił do TVN po tym, jak w 2016 roku personalne przetasowania na Woronicza rozpoczął nowy prezes TVP Jacek Kurski. Na początku stycznia, po 25 latach pracy, gospodarz głównego wydania "Wiadomości" pożegnał się z widzami. Kilka miesięcy później zadebiutował w roli gospodarza programu śniadaniowego. Jak przyznał w rozmowie z Plejadą Kraśko: "to był dość śmiały pomysł Edwarda Miszczaka", bo wcześniej nie miał do czynienia z formatem tego typu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (129)