Piotr Gulczyński był gwiazdą "Big Brothera". Dziś nie tęskni za telewizją

Piotr Gulczyński był jednym z najbarwniejszych uczestników pierwszej edycji popularnego reality show. Zdobył na tyle dużą sympatię widzów, że fani do dziś z zainteresowaniem śledzą jego poczynania. Słynny Gulczas jednak nie tęskni za życiem w blasku fleszy.

Piotr GulczyńskiPiotr Gulczyński
Źródło zdjęć: © AKPA

Big Brother po reaktywacji cieszył się niemałym zainteresowaniem widowni. Popularne reality show pokazało, że wciąż potrafi wylansować nowych celebrytów, którzy jeszcze po zakończeniu programu będą śmiało funkcjonować w show biznesie. Nie da się jednak ukryć, że to właśnie pierwsze edycje wzbudzały największe emocje i to one wylansowały wyjątkowo barwnych bohaterów. Dość powiedzieć, że już przed laty uczestnicy mogli cieszyć się mianem telewizyjnych gwiazd i że osobowości takie jak Klaudiusz, Manuela czy Gulczas do dziś funkcjonują w pamięci fanów programu.

I to właśnie ten ostatni, czyli Piotr Gulczyński szczególnie intensywnie próbował swoich sił w show biznesie. Ba, doczekał się nawet filmu, w którym jego ksywa pojawia się już w tytule – mowa oczywiście o "Gulczas, a jak myślisz". Komedia Jerzego Gruzy odniosła na tyle duży sukces, że powstała druga jej część - "Yyyreek!!! Kosmiczna nominacja". Gulczyński wydał również książkę "Tajemnice domu w Sękocinie", w którym przybliżył kulisy powstawania programu "Big Brother".

"W łóżku z Oskarem". Manuela po latach spotkała się z Wielkim Bratem

Postanowił wrócić także do życia przed kamerami. W 2004 r. wystąpił w kolejnym reality show, "Bar", a cztery lata później został uczestnikiem "Big Brothera VIP". W międzyczasie stał się nawet… twarzą piwa. Wydawało się, że nieźle rozkręcona kariera zapewni mu miejsce w showbiznesie na długo.

Tymczasem Gulczyński najwyraźniej sam stwierdził, że życie w blasku fleszy nie jest dla niego. Jak podaje Plejada, Piotr Gulczyński nie tęskni za telewizją, a skupił się na pracy w reklamie. I tylko na jego profilach w mediach społecznościowych widać, że od czasu do czasu lubi wspominać okres, kiedy brał udział w popularnym programie.

Chwali się też, że do dzisiaj utrzymuje kontakt z poznanymi tam kolegami, w tym Klaudiuszem, z którym tworzyli nietuzinkowy, rozrywkowy duet. Pamiętacie Gulczasa? Waszym zdaniem bardzo się zmienił od czasów "Big Brothera"?

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta